sobota, 29 października 2022

Przejrzałam się w wody lustrze malachitowym

 

Przepłynęłam po niebie

obłoczkiem szafirowym

Przejrzałam się w wody 

lustrze malachitowym

Popatrzyłam na góry 

rozsiewające się w krajobrazie  

pięknymi arkadami 

                   Pani Natury

Przytuliłam się do drzew, 

co kusiły pięknymi konarami

Z cudów życia juz tylko

ta Pani p mi się ostała

Ta, co na symetrię chaosu 

z porządkiem naturalnie przystała