czwartek, 29 listopada 2018

Przeciw nadziei...

Witajcie serdecznie w weekendowy czas.
Dzisiaj proponuję piękny tekst mojej ulubionej
Poetki - Marii Konopnickiej, której twórczość,
osobowość .... jest mi bliska.
"Contra spem spero"
Ja też wierzę, mam nadzieję i nie wyrzekam się miłości.



Przeciw nadziei, co stoi na chmurze
Łez, prędkim wichrom rzuciwszy kotwicę,
I obrócony wzrok trzyma na burze
I nawałnice,
W niezgasłe gwiazdy ufam wśród zawiei
Przeciw nadziei.

Tak pieśniarz ślepy, gdy noc go otoczy,
Choć wie, że rankiem nie wzejdzie mu słońce;
Podnosi w niebo obłąkane oczy
I dłonie drżące
I mroki pije źrenicą zagasłą,
Wierząc w dnia hasło.

Wiem, odleciały te ptaki daleko,
Co nam na skrzydłach niosły chwały zorze,
I z rzek już naszych te wody nie cieką,
Które szły w morze...
I syn się karmi kłosami gorzkiemi
Z ojców swych ziemi.

Sam Bóg zagasił nad nami pochodnię
I na mogiły strząsnął jej popioły.
Idziem, jak idą bezdomne przechodnie.
Z zwiądłymi czoły,
A stopy nasze zasypuje ślady
Wicher zagłady...

Wiem, niech mi smętne echo nie powtarza
Tego, co wstydem pali i co boli,
Bom ja też rodem z wielkiego cmentarza
I z krwawej roli...
I ja też lecę jak ptak obłąkany
I wichrem gnany.

Przecież o zmierzchy skrzydłami bijąca
I piekieł naszych ogarniona sferą,
Oczyma szukam dnia blasków i słońca
Contra spem - spero...
I w mogił głębi czuję życia dreszcze,
I ufam jeszcze...

Przeciw nadziei i przeciw pewności
Wystygłych duchów i śmierci wróżbitów
Wierzę w wskrzeszenie popiołów i kości,
W jutrznię błękitów...
I w gwiazdę ludów wierzę wśród zawiei,
Przeciw nadziei!



https://pixabay.com/pl/sylwester-wakacje-boże-narodzenie-3052157/

wtorek, 27 listopada 2018

Lubię patrzeć na morskie fale...


                             Witajcie, witajcie ...

Lubię patrzeć na
morskie fale
czasem są
takie wzburzone
   S Z A L O N E,
a nieraz 
płyną tak ospale
jakby nie płynęły
   w c a l e
Patrzę jak dotykają
     b r z e g u
i zaraz uciekają...
Lubię patrzeć na
morskie fale
Morze...
Czasem częstuje
nas ciepłą bryzą,
a bywa, że
nieprzyjemną siurpryzą
Morze...
piękne morze,
a jednak 
    Ż Y W I O Ł
Wielkie przestworza...
Morze wiele może
A co człowiek może?
Kiedy szaleje morze?




poniedziałek, 26 listopada 2018

...człowiek śmieje się i płacze też....

Na świecie,
tak zwyczajnie
pada tylko deszcz
Człowiek,
 -  płacze -
czasem też

Sopot-park-fot. Alicja Rupińska


Od wiek wieków
prostujesz ścieżki życia
Tak byś chciał 
zrozumieć siebie
Dryfujesz
w oceanie kłamstw
Oswajasz się z samotnością
wśród kochających cię
b l i ź n i ch
Dziękujesz
za oazę na pustyni
Przeklinasz
pustkę ludzkich serc

Zdany na wieczny
T R Y B U T
opuszczasz
LABORATORIUM
życia
Sukces? Porażka?
Pewność? Alternatywa?
Prawda? "Przefiltrowana wersja"?
W weryfikacji wyręczy cię czas...

foto. Alicja Rupińska

Z serdecznym pozdrowieniem - letnim wspomnieniem-
 - Alicja Rupińska

czwartek, 22 listopada 2018

Intro Iv części Koncertu Dis Dur Melodie z marzeń

               Konik Morski

Pławikonik                                                              
                                                                              
Morski konik                                                          
pławi się w morzu                                                   
barwę ciała ma przepiękną                                    
Wabi oko ludzkie                                                
Pędzi                                                                    
życie wesolutkie                                                    
i marzy mu się
choć na chwilę

      - życia odmienność

Człowiek pływak
pławi się
w odmęcie życia
i nie zawsze
innych zachwyca
Sen z jego powiek
spędza 

    -   szara codzienność


niedziela, 18 listopada 2018

Antonio Vivaldi - "Jesień"

Jerzy Pietrkiewicz - "Droga"

Dzisiaj proponuję jeden z wierszy- Księcia Poetów Ziemi Dobrzyńskiej - Dobrej Ziemi - Jerzego Pietrkiewicza

Droga

Jest ospała, szeroka droga
z Dobrzynia do Kikoła
gdzie piach przesypuje przez szprychy czas,
gdzie widnokręgi się ciągną od stoga do stoga,
a koleiny namotane na koła
mierzą przestrzeń, dopóki nie zawrze jej las,

Wzdłuż tej drogi w skrzypieniu osi,
w świergocie niestrudzonych kół
przesuwa się wciąż moje życie z Dobrzynia do Kikoła,
Tu mi wiatr z całej ziemi wonie i barwy znosi
i przemijają pokolenia rojących się w słońcu pszczół,
przeszłość z przyszłością na przemian na senne owija się koła.

Wy co mówicie o świecie, o ludzkości, postępie i jutrze,
nie zrozumiecie nigdy, że ta właśnie zwyczajna droga
z Dobrzynia do Kikoła
najwięcej nowego czasu w piachu swoim utrze
i coraz szersze widnokręgi od stoga do stoga
otwierać będzie przestrzeń motając na koła.

                                                                           1943










piątek, 16 listopada 2018

Aforyzmy - J.W. Goethe

GOETHE

 Dzisiaj kilka myśli - pięknych aforyzmów Wielkiego Autora - J.W. Goethe



" Każdego dnia  trzeba posłuchać choćby krótkiej piosenki,
   przeczytać dobry wiersz, obejrzeć piękny obraz,
   a także, jeżeli to możliwe, powiedzieć parę
   rozsądnych słów".         
                                                      
https://i.ytimg.com/vi/hBomL0leVP4/maxresdefault.jpg


" Nie trzeba pisać wierszy ani sztuk teatralnych,
   żeby być twórcą, istnieje również twórczość czynów,
   która niejednokrotnie stoi znacznie wyżej."

"Twarda jest konieczność, ale dopiero zmuszony
koniecznością może człowiek wykazać, co jest
naprawdę wart. Życie wedle swego widzimisię
potrafi każdy."

"Szukajcie w sobie, a znajdziecie wszystko,
i radujcie się, skoro poza wami, jakimkolwiek się
tu imieniem posłużyć zechcecie, istnieje natura,
mówiąca "tak" i "amen"wszystkiemu,
co w sobie znaleźliście".

"Kwiaty są pięknymi słowami i hieroglifami natury, którymi daje nam ona poznać,
                                                jak bardzo nas kocha".

"Świat jest wielki i bogaty, a życie tak różnorodne, że motywów do wierszy nie braknie. Powinny to jednak być wiersze okolicznościowe, to znaczy takie, do których rzeczywistość dostarczyła podniety i materiału. Ogólny i poetycki staje się poszczególny przypadek właśnie dzięki temu, że się nim zajął poeta. Wszystkie moje wiersze są wierszami okolicznościowymi, rzeczywistość była pobudką ich powstania i rzeczywistość stanowi ich podłoże. Za nic mam wiersze brane z powietrza".

środa, 14 listopada 2018

Moja nadzieja jest koloru szmaragdowego...


 Życzę wszystkim wiary, nadziei i miłości.




..patrząc na morze....
Przycupnęła
na krawędzi
wczorajszej
nocy
w poszarpanych
łachmanach
Wyglądała
jak
żebraczka
Prosiła
o                                                       
jeszcze
kolejny raz
Czy jej się uda?
Powiadają,
że jest
głupia
tańczy
bez

muzyki                                 











..myślisz o... zawsze jest nadzieja...
w ciemnościach
widzi
ciągle
powtarza
proszę
o
jeszcze
raz









                               




                     Nadzieja

Moja nadzieja

ma barwy maja
Moja nadzieja
jest koloru szmaragdowego
znajdziesz ją wszędzie
Płynie w falach Turkusowego Jeziora
Biega w seledynowej sukience
pośród pól i łąk
Kwitnie w ogrodach
Szemrze w sitowiu
Moja nadzieja
Zawsze do mnie powraca

niedziela, 11 listopada 2018

Za kośbę polskich pól i łąk



                   Za kośbę polskich łąk i zbóż

Za czułość naszych serc

Za porządek naszych myśli
Za nieobecność pychy, buty, zarozumiałości
Modlę się co dzień...

Za siłę naszych uczuć

Za rozsądek, którego czasem brakuje
Za wiarę, która czasem jak dym ulata
Modlę się co dzień...

Za sens wypowiadanych słów

Za spiż naszych obietnic
Za błysk rozumu i zanik amnezji
Modlę się co dzień...

Za atrofię agresji

Za dezercję mściwej żądzy
Za STOP głupocie
Modlę się co dzień...

Za przodków naszych
SPOKÓJ
Za kośbę polskich łąk i zbóż
Za bezpieczny lot orła,
czujność żurawia, przywiązanie gołębia
Modlę się co dzień...

Za srebrną rosę

Za lazur nieba
Za śmierć dnia i jego zmartwychstanie
Modlę się co dzień...

Modlę się co dzień...

By człowiek zrozumiał człowieka
By nauczył się z czary wolności pić...
By nauczył się CZŁOWIEKIEM być...


sobota, 10 listopada 2018

Dobra Ziemia

Każdy z nas ma swoje miejsce rodzinne-miejsce, z którego pochodzi. Moją Małą Ojczyzną jest Ziemia Dobrzyńska - Dobra Ziemia, a w niej... znajdziesz muzykę przedziwną [...] 
  
        Ja usłyszałam i wciąż słyszę, nawet, jak mnie tam nie ma,
    to tę muzykę przechowuję w sercu, w pamięci....
       Zabieram ją ze sobą w tej swojej wędrówce życia.
    O czym mówię? O jakiej ziemi? O miejscu-miejscach, w          których przyszłam na świat, w których wzrastałam, a później spędziłam swoje dorosłe życie. Tam to wszystko się zaczęło....
    Mój pierwszy krzyk, moja pierwsza łza, mój pierwszy uśmiech, radość i moja pierwsza łza, mój pierwszy ból....
Moje pierwsze oczarowania i moje pierwsze rozczarowania.....
    Moja radość i cierpienie, a tego było w moim życiu sporo....
    Moja Ziemia Dobrzyńska, jak powiada 
                  prof. Mirosław Krajewski - Dobra Ziemia....

..tu każdy kwiat jet ......zdjęcie: Alicja Rupińska

  "Kim człowiek jest i kim się stanie, musi być jakoś chronione przez korzenie tkwiące w tej tajemnicy, którą jest dla każdego
 z nas przyjście na świat i miejsce, gdzie to nastąpiło. Mały punkt na globie nie wybrany przez żadnego z nas, nawet choćby miał zostać wybrańcem losu. Co mniejsze, tym bardziej własne."  - Jerzy Pietrkiewicz; "Małe ojczyzny na mapie czasu", Warszawa 2001 r.

Tak pięknie pisze o swojej małej ojczyźnie - Jerzy Pietrkiewicz - Książę Poetów Ziemi Dobrzyńskiej.
     Na Kujawach i ziemi Dobrzyńskiej nie brakowało i nie brakuje na szczęście - ludzi, którzy chcą pozostawić po sobie ślad, choć cząstkę siebie dla potomnych. Jak to się dzieje?, że ta ziemia ma tylu ludzi z pasją tworzenia? Może to sprawia melancholia kujawskich równin?, może szumu dobrzyńskich wierzb i sosen przydrożnych, widok dobrzyńskich krajobrazów...?  Jedno jest pewne:

   ...w sercu tej ziemi znajdziesz 
      muzykę przedziwną
      maki, magnolie
      stokrotki, złociste pola rzepaku
      to kujawska równina swą melodię gra...

Wiersz pochodzi z "Album II" - druga edycja - antologia wierszy wydana nakładem Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej w Rypinie; 2003 rok. 
     Zdaniem historyka literatury prof. Jerzego Podgórskiego: "Włocławek jest zagłębiem poetyckim".

     Mijają lata, a magia miejsca wciąż trwa....
     Tu każde drzewo, każdy kwiat kujawską nutę zna....
     Nad losem naszej małej Ojczyzny 
     czuwa Kasprowicz Jan,
     Jerzy Pietrkiewicz....
     Chopin w Szafarni wciąż 
     swoje mazurki gra......





                                                         

piątek, 9 listopada 2018

W hołdzie dla Pani Marii..


W hołdzie Pani Marii...
Alicja Rupinska
Marii Skłodowskiej...
Cicho śpią wąskie
uliczki Quartiar Latin
masandrę na szóstym piętrze
rozjaśnia blady blask
lampy naftowej
Długi, prosty stół
żelazne łóżko,
żelazny piecyk
W zimnym laboratorium
niezwykła postać
w szarym kitlu
pochylona nad retortą
Praca, praca
zaciekła walka
Wreszcie,
smak zwycięstwa
Twarz uczonej promienieje
Promienisty pierwiastek POLON
Później RAD
Pani Mario Skłodowska - Curie
Zna Cię już cały świat
Francja i Ameryka,Polska
u Twoich stóp
Akademia Nauk w Sztokholmie
otwiera przed Tobą podwoje
Katedra na Sorbonie
W Twoich rękach klucz
Do Instytutu Radowego
Pani Mario!
Jesteś Wielka!

czwartek, 8 listopada 2018

ZJAZD NA OLIMPIE


Witajcie serdecznie!

Dzisiaj cytat - piękne słowa z poezji Ignacego Kraszewskiego_
i wiersz z mojego tomiku zatytułowanego:"Weź moją miłość i moje tęsknoty".


We wszystkich...

          We wszystkich mowach i w języku duszy
                 Nad wszystkie są dwa słowa,
       Jak w kroplach rosy po suszy,
       W nich skarb żywota się chowa,
       Jak dwie perełki w oceanie życia,
       Jak dwie gwiazdeczki na niebie,
       Świecą nam do powicia
       Dwa słowa - kocham ciebie.
                                                      Józef Ignacy Kraszewski

Zjazd na Olimpie


Muzy
http://pl.mitologia.wikia.com/wiki/Muzy









Dziś w Panteonie gwiazd
odbył się zjazd niecodzienny
Na szczycie Olimpu zasiadł
Apollo i jego dziewięć muz
nie słychać jęków
ani stękania chorych
nie ma kłótni
ani sporów
w Królestwie Zeusa
Krainie wiecznej radości
żaden wiatr
nie przynosi śniegów
czystego nieba
nie zasłoni ciemna chmura
wszystko w zgodzie z naturą
wszyscy wszystko razem

zgodnym chórem
                            
Już Hermes zbiegł lądy i morza
wieść o balu obeszła przestworza
cisną się tłumy
boginki źródeł i rzek
nimfy gór
łąk i drzew
Hebe i Ganimedes
roznoszą ambrozję
złote puchary pełne nektaru
piękny Apollo rozpoczyna bal
tuż za nim
orszak dziewięciu muz
Klio
Euterpe grająca na flecie
za nią Talia
kwitnącą zwana
wesoło Melpomena podśpiewuje
roztańczona Terpsychora jej wtóruje

wyłania się z orszaku Polihymnia
sznurami pereł ciężka
wyniosła jej szyja
jej czoło otaczają wodne lilie
w tanecznym korowodzie
uwieńczona gwiazdami lśni
Urania

Dalej Kaliope
w diademie złotym
na końcu orszaku
w mitrach i różach
Synogarlica Erato
grucha
ostatnia z dziewięciu muz

Milknie głos harfy
zwalnia taneczny krąg
zasypiają bogowie
bogini Jutrzenka Eos
obudzi ich ze snu
i powie:
to ja - Mojra                
wasze przeznaczenie              


jestem blisko

jestem tu                     

Alicja Rupińska - 07.07.1998.

http://pl.mitologia.wikia.com/wiki/Muzy





wtorek, 6 listopada 2018

Opustoszały nadmorskie plaże....

Jesienny czas

Opustoszały nadmorskie plaże...
Zostały wspomnień bagaże...
Jarzębina jeszcze troszeczkę..
kusi urokiem czerwieni
Natura wabi zapachem
           JESIENI
Coraz mniej złotych promieni
W labiryncie codziennych spraw
zatrzymaj się na chwilę
      Spójrz...
zobaczysz piękno
 pożółkłych liści i traw
                    Pomyśl...
szybko płynie czas...
Jesteśmy My
są liście, jest trawa
Kiedyś już tu
nie będzie nas....

Ciesz się tą chwilą...

Foto. AR - Alicja Rupińska

niedziela, 4 listopada 2018

Love story



Miłość to jak poemat
sceniczny dramat
żart
"Cztery pory roku"
Vivaldiego
słońce, deszcz, mgła,
śmiech i łza
tak bardzo pragnę lata
pragnę z Tobą być
marzyć, o Tobie śnić,
w Twych ramionach znajdować świat
tylko ze mną bądź
błagam, nie odchodź stąd
mówisz: szalona
Tak - kochać Cię to szaleństwo
miłość to przekleństwo
więc: kocham, pragnę, tęsknię
i czekam
nie chcę bez tego żyć
chcę czuć dotyk Twoich ust
rozpalonego ciała żar
w oczach blask
w głowie szum
z nami
w nas rozkosz niebywała
jesteś mój a ja Twoja cała
con amore - serce chore
symfonia Beethovena
walce: As-dur i F-moll
nokturny: Cis- moll i des-dur Chopina
Coś się kończy
coś zaczyna
miłość...
miłość to jak woń perfum Lancone-Poema
i tylko proszę Cię
nie mów
że miłości nie ma
Lepiej niech Twe usta będą nieme





Rozmowa mędrcem

Witajcie serdecznie. Na wolną chwilę proponuję odrobinę refleksji w formie poetyzującej...


Rozmowa z mędrcem...

Rozmawiał kiedyś
ze mną mędrzec stary
Pamiętaj córko,
że Bóg stworzył świat
Pamiętaj!
To nie człowiek, a świat
jest doskonały
Człowiek tylko zniszczył
świata ład cały
Zastanawiamy się:
skąd na świecie tyle zła?
Chaos, skąd ten zamęt?
Poganie, chrześcijanie
wyprawy krzyżowe, 
rozbiory, wojny...
Wietnam, Laos
Hiroszima, Nagasaki
Skąd rasizm, apartheid?
Alkohol, narkotyki?
Od zarania dziejów cykuta?
Czy to nasze przeznaczenie?
Win odkupienie?
Czy tylko naszych przewinień
P O K U T A ?

https://pixabay.com/pl/lantana-camara-kwiaty-wielki-mędrzec-423433/







https://pixabay.com/pl/mędrzec-trawa-niebieski-kwiat-2367396/