piątek, 30 lipca 2021

Serce prosto szepcze - szczerze do mnie mów...

Nie widzieliśmy się już od miesięcy

Rozdzieliło nas kilometrów i westchnień

pewnie - już kilka tysięcy

Rozłączyła nas brutalna proza

Połączyła tęsknota, co czułą i niepewną

 jest jak    -     M I M O Z A

Ja, o TOBIE myślę - nawet często

Ty, o mnie - powiedzmy, że pamiętasz

Jestem dla ciebie promykiem

Ty, dla mnie -szaleństwem

Mija dzień za dniem

Jesteśmy dla siebie pięknym snem

Czy bylibyśmy dobrą parą?

Nie wiem, życie najlepszą tego miarą

Miłosna retoryka - to czasem sporo

                                    zbędnych słów

Serce szepcze - szczerze do mnie mów...


                                 Mimoza Żółte Kwiaty Wazon - Darmowe zdjęcie na Pixabay

            https://pixabay.com/pl/photos/mimoza-%c5%bc%c3%b3%c5%82te-kwiaty-wazon-4253396/




               

środa, 28 lipca 2021

...w Królestwie Zeusa Krainie wiecznej radości...

 

ZJAZD NA OLIMPIE


Witajcie serdecznie!

Dzisiaj cytat - piękne słowa z poezji Ignacego Kraszewskiego_
i wiersz z mojego tomiku zatytułowanego: "Weź moją miłość i moje tęsknoty".


We wszystkich...

          We wszystkich mowach i w języku duszy
                 Nad wszystkie są dwa słowa,
       Jak w kroplach rosy po suszy,
       W nich skarb żywota się chowa,
       Jak dwie perełki w oceanie życia,
       Jak dwie gwiazdeczki na niebie,
       Świecą nam do powicia
       Dwa słowa - kocham ciebie.
                          Józef Ignacy Kraszewski

Zjazd na Olimpie


Muzy
http://pl.mitologia.wikia.com/wiki/Muzy









Dziś w Panteonie gwiazd
odbył się zjazd niecodzienny
Na szczycie Olimpu zasiadł
Apollo i jego dziewięć muz
nie słychać jęków
ani stękania chorych
nie ma kłótni
ani sporów
w Królestwie Zeusa
Krainie wiecznej radości
żaden wiatr
nie przynosi śniegów
czystego nieba
nie zasłoni ciemna chmura
wszystko w zgodzie z naturą
wszyscy wszystko razem

zgodnym chórem
                            
Już Hermes zbiegł lądy i morza
wieść o balu obeszła przestworza
cisną się tłumy
boginki źródeł i rzek
nimfy gór
łąk i drzew
Hebe i Ganimedes
roznoszą ambrozję
złote puchary pełne nektaru
piękny Apollo rozpoczyna bal
tuż za nim
orszak dziewięciu muz
Klio
Euterpe grająca na flecie
za nią Talia
kwitnącą zwana
wesoło Melpomena podśpiewuje
roztańczona Terpsychora jej wtóruje

wyłania się z orszaku Polihymnia
sznurami pereł ciężka
wyniosła jej szyja
jej czoło otaczają wodne lilie
w tanecznym korowodzie
uwieńczona gwiazdami lśni
Urania

Dalej Kaliope
w diademie złotym
na końcu orszaku
w mitrach i różach
Synogarlica Erato
grucha
ostatnia z dziewięciu muz

Milknie głos harfy
zwalnia taneczny krąg
zasypiają bogowie
bogini Jutrzenka Eos
obudzi ich ze snu
i powie:
to ja - Mojra                
wasze przeznaczenie              


jestem blisko

jestem tu                     

Alicja Rupińska - 07.07.1998.


http://pl.mitologia.wikia.com/wiki/Muzy

środa, 21 lipca 2021

... morze rzuca na ludzi czar na całe życie i przykuwa ich do siebie (...)

 

...... nic tak nie nęci, nie rozczarowuje.....

Ten napis znajduje się na jednym z pomników w Gdyni...


Zdjęcie: AR - Alicja Rupińska














Pomnik Józefa Teodora Konrada Korzeniowskiego, polskiego pisarza i publicysty.
 Usytuowany na końcu al. Jana Pawła II (d. al. Zjednoczenia) w sąsiedztwie Akwarium Gdyńskiego. Ma kształt stylizowanego kamiennego żagla przypominającego galion żaglowca, z popiersiem pisarza od strony frontowej. Wykonany z granitu. Pod postacią cytat z jego dzielą: „Nic tak nie nęci, nie rozczarowuje i nie zniewala jak życie na morzu". Z lewej strony cokołu napis: „Teodor Józef Konrad Korzeniowski 1857-1924". Z prawej strony cokołu napis: „Joseph Conrad".
Zdjęcie: AR - Alicja Rupińska














... nic tak nie nęci, nie rozczarowuje i nie zniewala, jak życie na morzu.  (Lord Jim)

Biografia Josepha Conrada (Konrada Korzeniowskiego) nie należy do prostych, od początku kładzie się na niej piętno dramatyzmu. Ten niezwykły pisarz urodził się w 1857 roku w Berdyczowie na Ukrainie, jako jedyny syn Apolla Nałęcz- Korzeniowskiego oraz Eweliny z Bobrowskich. Oboje pochodzili z rodzin ziemiańskich. Autor Lorda Jima otrzymał na chrzcie trzy imiona: Teodor Józef Konrad, z których używał wyłącznie ostatniego. Więcej na: http://jadro-ciemnosci.klp.pl/a-6150.html

    Pisarz tak o sobie pisał: Nazywają mnie pisarzem morza, tropików, autorem opisującym, romantycznym – również realistą. 
          W gruncie rzeczy jednak skupiałem całą uwagę na „idealnej” wartości rzeczy, wydarzeń, ludzi. Tylko i wyłącznie na tym. Z listu do Sidneya Colvina (18 III 1917)

To prawda, morze jest niepewnym żywiołem, ale żaden żeglarz nie pamięta o tym w obliczu jego urzekającej potęgi, jak kochanek nie myśli o przysłowiowej niestałości kobiet.(Gra losu)


... morze rzuca na ludzi czar na całe życie i przykuwa ich do siebie (...)

    
              (Szaleństwo Almayera)

niedziela, 11 lipca 2021

DOOKOŁA KIPI LATO ANNA GERMAN muzyka Ryszard Siwy slowa K. Kord

spotkania i rozstania -

 

Na  wszystkich  dworcach
na lotniskach całego świata
najwięcej  radości ze smutkiem
się splata...
Dla spragnionych siebie
dla  starganych tęsknotą
zmożonych wędrówką 
uczuć, myśli, pragnień
pożądań...
dworce i lotniska
areną szaleństw 
dozgonnych obietnic
romantycznych
słów przysięgi są...
Mijają lata
radość powitań
ze smutkiem rozstań 
się splata...
dworce i lotniska
wierny świadek
arena romansów
losy kochanków
zaklęte w życia księgi
tyle radości
tyle smutków,
tyle mitręgi...

https://pixabay.com/pl/photos/lotnisko-brama-lot-1659008/

czwartek, 8 lipca 2021

jeden z waszych ulubionych postów- Graffiti grafficiarze

 

Graffiti – sztuką czy wandalizmem?

Witajcie serdecznie. Dzisiaj na wolną chwilę proponuję jeden z moich artykułów na temat graffiti. Niektóre z nich są naprawdę... to już sztuka, inne zaś - zwłaszcza te - wulgarne - nie powinny w ogóle mieć miejsca.

Graffiti – sztuką czy wandalizmem?


Wielu zadaje sobie to pytanie patrząc na mury, na których one się pojawiają. Niektórzy ganią, niektórzy chwalą. Uważają, że graffiti potrzebne jest zarówno malującym, jak i odbiorcom. Swoimi kolorami i wyglądem ożywiają szare życie i w wielu przypadkach stare, szare mury

Zdjęcie: Alicja Rupińska
Problem wzbudza wielkie zainteresowanie, szczególnie wśród młodzieży, ale i starszym nie jest obcy. Najpierw jednak warto jest, wyjaśnić znaczenie tego słowa. Graffiti-por. sgraffito (spray art., sztuka ulicy, sztuka szablonu) obrazoburczy komunikat uliczny malowany na ścianach domów sprayem, pędzlem lub sprayem przez szablon. Rozpowszechniony na świecie od 1968 r., aż do dzisiaj. Z czasem rozwinął się jako jeden z kierunków plastyki współczesnej. Graffiti niektórym kojarzy się z kolorowymi malunkami, ale innym z nieprzyzwoitymi napisami na ścianach bloków. Percepcja graffiti zależy z pewnością od tego czy jest ono właśnie choć namiastką sztuki czy świadomym aktem wandalizmu. Prawdziwe graffiti ma za zadanie ozdabiać, a nie szpecić swoim wulgaryzmem. Z pewnością ordynarne, obraźliwe wyrazy – “bazgroły” na murach nie można nazwać graffiti, bo nie zasługują na to określenie.

Zdjęcie: Alicja Rupińska
Grafficiarz

... to nie zawsze wandal, a czasem artysta. Dzięki graffiti wielu młodych, utalentowanych ludzi rozwija swoje zdolności. Malowanie daje dużą satysfakcję. Pozwala im wyrazić siebie, swoje uczucia, poglądy i myśli.
     -Grafficiarz powinien mieć swój gust, być otwarty na dzieła innych. Dobrze jest jak wie co i gdzie chce namalować. Dobry grafficiarz to już niezły zawód. Praktyka pokazuje, że coraz więcej przedsiębiorców zatrudnia grafficiarzy do malowania oraz projektowania np.szyldów reklamowych. W niektórych miastach władze wydzielają specjalne ściany i mury do malowania – mówią zwolennicy właściwie pojętej sztuki graffiti. Dodają: - Wielokolorowe obrazy, barwne ciekawe rysunki ożywiają mury “nadgryzione zębem “ czasu. Szare ściany nabierają estetyki, zamiast straszyć przechodniów swoją brzydotą. Trzeba też pamiętać, że graffiti nie tylko nie powinno być wulgarne, ale również nie powinno powstawać na zabytkowych kościołach, zamkach i dworach. Zanim jednak ktokolwiek zdecyduje się na graffiti powinien wiedzieć co chce namalować i czy w danym miejscu można to zrobić.

niedziela, 4 lipca 2021

Czy mamy świadomość tego, że życie kończy się śmiercią? Czy uczy nas ktoś sztuki życia i sztuki umierania?

 "Podpisujemy weksle, których nasze dzieci nie będą w stanie spłacić (...) Zachowujemy się tak, jakbyśmy byli ostatnim pokoleniem na tej planecie. Jeśli nie zajdą radykalne zmiany, w naszych sercach i umysłach jeżeli nasze poglądy zasadniczo się nie zmienią, to Ziemia skończy jak Wenus: wypalona i martwa". 

                            "Tybetańska Księga Życia i Umierania"

Współczesne społeczeństwo jest nastawione w większości przypadków na konsumpcjonizm tzw. wygodnictwo. Ludzie lubią żyć wygodnie; żeby było miło, żeby wszystko było i niekoniecznie drogą uczciwa, drogą pracy solidnej i drogą poświęcenia ..Ich największym celem - w wielu przypadkach -niestety jest tylko MATERIA. Zdobyć jak najwięcej kasy, mieszkań, domów, dóbr materialnych. Niechaj mnie się powiedzie, a reszta mnie nie obchodzi; tylko ja i tylko dla mnie; jak się uda to 5 mieszkań i 5 domów; a co? ja muszę to mieć...No z pewnością ich spadkobiercy to już w ogóle mogą nic nie robić i niczego i nikogo nie szanować. To urodzeni "szczęściarze", ich nie może dotknąć ciężka praca, wyrzeczenie czy poświęcenie. Wszystkich innych tak, ale nie ich- im się należy.. Powtarzam ; nie generalizuję, ale widzę coraz więcej takich przypadków. Tak się tworzy odsetek ludzi -egoistów, nastawionych tylko na siebie. Co oni rozumieją? Jak sobie radzą z problemami, które niestety w życiu się pojawiają? Czy i na ile są samodzielni? Czy jeszcze rozumieją słowa, wartości takie jak: uczciwość, przyzwoitość..?

a prof. Bartoszewski mówił: " Warto być przyzwoitym". 

Dla niektórych to może już archaizm, przeżytek, tak staromodne...

Współczesne społeczeństwo nie lubi problemów, nie dopuszcza sobie do myśli, że czasem w życiu człowieka coś zaboli że czasem jest problem do rozwiązania, że czasem trzeba pocierpieć itp.

Współcześni rodzice wychowują dzieci metodą tzw. bezstresową. Ok, fajnie, ale...jak pamiętamy z przeszłości - kiedyś za mało czasu i "wyrozumiałości" poświęcało się dzieciom, no i jak zaczęliśmy to zmieniać, to wpadliśmy z jednej skrajności w drugą . niezłe ekstremum. To nam dobrze wychodzi...Fajnie..., no ale brak zasad, choć minimalnej dyscypliny to świetna droga do ...- jak widzimy w przypadku małych dzieci to rzucanie się na podłogę czy na ulicę i wrzask, aż w uszach świdruje...wrzeszczy dziecko, by egzekwować swoje to, co chce i to nie zawsze przydatne dziecku. 

    Współczesne społeczeństwo zaczyna uprawiać kult wiecznego życia w wiecznym zdrowiu, radości i bogactwie. Odrzuca od siebie myśli o fakcie starzenia się, o chorobach, które mogą nam towarzyszyć na tym końcowym etapie życia. Ba, nawet dziwi się, że czasem może kichać czy zakaszleć. Współcześni starsi ludzie ( nie generalizuję), ale w wielu przypadkach-znacznie ta liczba ostatnio rośnie - przejawiają postawę roszczeniowa; im należy się wszystko. Czasem to wygląda żałośnie, czasem komicznie, no i wracając wstecz - do postawy starszych ludzi sprzed lat, ich rodziców czy dziadków, to wstyd i smutne. Ich przodkowie z godnością walczyli o wolność, ginęli dla Ojczyzny, walczyli, ciężko pracowali po to, żeby ich dzieci i wnuki mieli lepiej. robili to z dobrą i w dobrej wierze, ale...nie przewidzieli, że w którymś momencie to zostanie tak zaprzepaszczone, że następnym pokoleniom już nic nie będzie się chciało "chcieć", bo konsumpcjonizm nimi zawładnie w takim stopniu. Obok konsumpcjonizmu "dopadł" co niektórych problem idolatrii- wierzą, że będą wiecznie piękni i wiecznie młodzi, silni.. jak z żurnala. .przeświadczeni, że problemów nigdy nie będzie, że inni za nich wszystko załatwią.. a tak generalnie to po co się trudzić?

"Starzy mają chatę, hajs, biznes..to można poszaleć, co się martwic? trzeba tak układać, by inni na ciebie zarobili" - takie oto nieraz słyszy się rozmowy... no i wyrosło pokolenie "bananowych" rozkapryszonych dzieciaków, którym starzy wszystko załatwią.

To młodzi, a co ze starszym pokoleniem? jakże wielu z nich przejawia też postawę roszczeniową.

Gdzie podziały się ich piękne cechy takie jak: honor, godność, sztuka starzenia się i sztuka umierania?.

Gdzie ich dostojeństwo w ich zachowaniu? Co w ten sposób pokazują i przekazują jednocześnie młodszym pokoleniom; dzieciom i wnukom?

        A może by tak przypomnieć sobie o sztuce życia i sztuce umierania, może by tak nauczyć tych sztuk siebie i innych.

Przecież życie jest tak krótkie i tak szybko przemija....to tylko w filmach i grach komputerowych umieramy i wstajemy; to tylko tam mamy 7 czy 10 żyć i "lewele"...tyle, ile uda nam się "wyklikać"...

Podziwiamy tzw. gwiazdy - mniej czy więcej wykreowane, wyretuszowane, piękne i wiecznie młode na szklanych ekranach czy okładkach kolorowych gazet- jak zbłąkane ćmy lecimy niejednokrotnie do niebezpiecznej lampy, gnamy za blichtrem -zapominając, że prostota jest piękną. Zapominamy o refleksji, o zadumie nad życiem, nad przemijaniem, nad śmiercią, zapominamy, że są obok nas inni ludzie też dążący do szczęścia, ba nawet zapominamy o swoich bliźnich; wstydzimy się tych, którym się nie powiodło; zarzucamy im to, że nie byli sprytni, zapominamy, że nie dla wszystkich starczy luksusowych domów, mieszkań, aut czy innych dóbr.. Nie wszyscy też mogą zajmować te eksponowane stanowiska; nie dla wszystkich SYNEKURY. Zaślepieni podziwiamy tylko tych, którym udało się zdobyć wielką kasę i wspiąć się na eksponowane stanowisko. Nie mamy świadomości, że nie dla wszystkich tego starcza? Nie zastanawiamy się nad tym; ile znaczą ci ludzie sami w sobie, jak by sobie poradzili w sytuacji gdyby nagle stracili te "luksusy"? Na ile ich stać ? jak się zachowają jak ludzie z przeciętną kasą? Zapominamy, że w życiu są wartości, które dotyczą nas wszystkich; z którymi musi się zmierzyć każdy z nas: SZTUKA życia i SZTUKA umierania. 

    Jeśli tego się nie nauczymy to - będziemy jedynie - złym wspomnieniem dla tych, co zostaną po nas. Z szacunkiem-Alicja -

                      
                                   Kwiaty Roślin Ogród - Darmowa grafika wektorowa na Pixabay