czwartek, 29 lutego 2024

Są serca dwa

 

Są serca dwa


 

Są dwa serca...

Witajcie, witajcie MOI DRODZY.
Dziękuję za tak liczne odwiedziny. 
Jesteście niezawodni! Miło mi. Okazuje się, że mam
sporo czytelników.  -DZIĘKUJĘ! Dziękuję wszystkim z wszystkich krajów, a jest ich już ponad 100(krajów). Niesamowite!

W prozie życia - jest mi często źle, smutno...
problemów moc i czasem niegrzecznych ludzi tzw., "podłych charakterów" DOŚĆ! Dzięki pisaniu i świadomości, że warto, że życie jest piękne, a tylko człowiek czasem zawodzi.. TRWAM.. Buduję dystans do podłości, fałszu itd. ..
Omijam podłych ludzi - przedtem mówiąc im wprost; 
- zajmij się sobą, precz z moich oczu, uszu i mojego terytorium...
fot. AR

Dzisiaj proponuję jeden ze swoich wierszy pt. "Dwa serca"
Każdy z nas potrzebuje uczucia-tego mądrego.. i szacunku..

Są serca dwa
jedno moje
drugie Twoje
każde w klatce zamknięte
samotnie kołacze
żebrami ściśnięte
dla świata jest nas dwoje
przed nami świat otwiera podwoje
każde z nas idzie ścieżką
los jak moneta:
raz jest orłem , raz reszką
wspólny mamy cel:
błądzimy, szukamy,
pisana nam miłość
i obojętność na przemian
kochamy, uczymy się wiary
mając nadzieję...
W szalonym pędzie świata
biją serca dwa
w nich uczucie trwa
jedno moje
a drugie Twoje
wierzymy, że kiedyś
będziemy we dwoje

środa, 28 lutego 2024

kiedy myślę o tobie...

 

Odrobina romantyczności...

https://pixabay.com/pl/r%C3%B3%C5%BCe-w-ogrodzie-romantyczno%C5%9B%C4%87-387551/


Kiedy myśl o TOBIE
przychodzi do głowy
b a ł a m u -
 - t n a
Sercem szarpie tęsknota
o k r u t n a

Wzywam rozum 
na  pomoc
I tak przeganiam
s ł a b o ś c i
Duszę i ciało
karmię okruchami
w o l n o ś c i
                                    Nie rozumiesz jeszcze
https://pixabay.com/pl/balkon-werona-romeo-julia-szekspir-439286/

                                                      słów swego serca
                                                      a znasz już mowę
                                                      mego ciała

sobota, 24 lutego 2024

płynie sobie czas...

 

...nieubłaganie płynie czas...

Tik - tak, tik-tak
zawsze do przodu
nigdy w spak
Płynie sobie
wartko czas
Jest wokół
jest w nas
jest z nami
nieubłaganie wciąż
Nieraz stajemy w pół drogi
Przemijanie wdziera sie w nas
Oplata jak sprytny wąż
Tik-tak, tik-tak
nieubłaganie płynie czas...


foto. Alicja Rupińska


Alicja Rupińska-dentyści Gdynia
Foto. Alicja Rupińska



czwartek, 22 lutego 2024

Szkoła życia to najtrudniejsza ze szkół

 Szkoła życia to najtrudniejsza ze szkół. Wiemy, że ją zaczynamy i nie wiemy kiedy ją zakończymy. Z pewnością każdy logicznie ,myślący człowiek wie, że odejdzie z tego świata nie poznawszy wielu jego prawideł. No chyba, że jest to jednostka wybitnie zarozumiała z przerośniętym EGO. Ta uważa, że wszystko wie i pojęła wszystko, zawsze ma rację. Słowem: szkoła życia nie należy do łatwych. To ciągłe samokształcenie, to trudna nauka poznawania, przeżywania i dojrzewania. To SZTUKA analizowania, wyciągania właściwych wniosków, a także sztuka przyznawania się to błędów, niełatwa sztuka wyborów i umiejętność przyjmowania na swoje barki radzenia sobie z naprawianiem tego, co się "schrzaniło". To wymaga sporej dozy samokrytyki , rozgrzeszenia siebie, umiejętność czasem granicząca z bohaterstwem – układania sobie życia na nowo. To twarda szkoła mozolnie stawianych kroków; krok po kroku, czasem z kimś, a czasem samotnie. Na dodatek tak samotnie, że słyszysz tylko swój krzyk choć usta twoje nieme. To tak cholernie bolesny stan, kiedy nie umiesz, a może już nie możesz płakać. W szkole życia trudno znaleźć panaceum, remedium na tzw. szczęście, życie w samym dostatku i li tylko radości. Trzeba też pamiętać, że jeśli nawet już mamy wszystko, to i tak czeka nas Requiem. Kiedy miałam 14. lat napisałam pierwszy wiersz. Odtąd pisanie przynosiło mi ulgę i pozwalało przetrwać to, co mnie spotykało. W tym też wieku, tychże czternastu lat zaczęłam notować i spisywać swoje różne myśli, a przede wszystkim piękne myśli wielkich tego świata. Po latach ten notatnik ( teraz to już nadgryziony zębem czasu kajet formatu A4) opatrzyłam wymownym tytułem "Szkoła życia". Historia vita magistrum est. To piękne hasło, uczyli nas tego w szkole i na studiach. Czy na pewno jest dobrą nauczycielką? Odpowiem tak, tylko my ludzie nie zawsze i nie dość skutecznie umiemy czy potrafimy wyciągać wnioski z przebytych lekcji. Dlatego też historia lubi się powtarzać. Mijają wieki, a człowiek wciąż błądzi, szuka, wątpi.. Dobrze jak posiądzie choć odrobinę mądrości życiowej-smutne i przykre kiedy umiera we własnej głupocie, w tzw. dumie, bezczelności i egoizmie. Niestety często tak bywa. Tacy przez całe życie nawet ani razu nie zadadzą sobie pytania: czy będziemy tylko przykrym wspomnieniem tych, co przyjdą po nas? Minęło tyle lat od czasu założenia mojego notatnika i ...Wiele przeżyłam, doznałam wielu rozczarowań. Nie obyło się bez łez i bólu. Słowem; konfrontacja refleksyjnych myśli nasyconych poezją z brutalną prozą życia nie była ani łatwa, ani prosta. Start w dorosłe życie to nie tylko piękne myśli wielkich ludzi, to nie tylko poezja, to przede wszystkim racjonalne, logiczne, ba nawet powiedziałabym – zimne- pojmowanie świata i zachowań ludzkich. Nie wszyscy są źli, ale i nie wszyscy dobrzy, uczciwi, lojalni. Wchodziłam w dorosłość z ogromną nadzieją i naiwną wiarą w ludzi. Dzisiaj wiem, że to była za duża doza i nie zawsze uzasadniona. Zabrakło hamulca...Tak pięknie zaplanowałam sobie życie i nie dopuszczałam do myśli, że może być inaczej., że zagubię się na drodze życia i przyjdzie ból, cierpienie. Konfrontacja wyglądała tak: ja – romantyczna i krucha fizycznie też istota z przepięknymi wersami w głowie, a z drugiej – brutalna proza i nie zawsze uczciwi, lojalni ludzie. Uczyli nas w szkole historii, matematyki i wielu innych przedmiotów. Zabrakło lekcji noszącej nazwę "szkoła życia". Wprawdzie za moich czasów w liceum ekonomicznym ( takowego jestem absolwentką) był przedmiot pn. przygotowanie w rodzinie, ale to nie to, nie w takiej formie i za mało. Młody człowiek zazwyczaj jest "napompowany" (pejoratywnie) niestety tylko ideałami. Za mało wiadomości o realnych zagrożeniach czyhających na nich. Za mało praktycznego przygotowania do rozwiązywania życiowych problemów. A może tak musi być? a może tak jest, że uczymy się dopiero na własnych błędach? Ja zbyt mocno wierzyłam, że człowiek człowiekowi li tylko człowiekiem jest. Musiałam się przekonać, doświadczyć tego jak to jest, kiedy człowiek człowiekowi wilkiem.



                        foto. AR

czwartek, 15 lutego 2024

Marii Skłodowskiej...

 

Marii Skłodowskiej...

 


Alicja Rupinska
Marii Skłodowskiej...
Cicho śpią wąskie
uliczki Quartiar Latin
masandrę na szóstym piętrze
rozjaśnia blady blask
lampy naftowej
Długi, prosty stół
żelazne łóżko,
żelazny piecyk
W zimnym laboratorium
niezwykła postać
w szarym kitlu
pochylona nad retortą
Praca, praca
zaciekła walka
Wreszcie,
smak zwycięstwa
Twarz uczonej promienieje
Promienisty pierwiastek POLON
Później RAD
Pani Mario Skłodowska - Curie
Zna Cię już cały świat
Francja i Ameryka,Polska
u Twoich stóp
Akademia Nauk w Sztokholmie
otwiera przed Tobą podwoje
Katedra na Sorbonie
W Twoich rękach klucz
Do Instytutu Radowego
Pani Mario!
Jesteś Wielka!

środa, 14 lutego 2024

Walentynki, Walentynki

 

Walentynki, Walentynki...

Wszystkim - WSZYSTKIEGO DOBREGO! PRAWDZIWYCH I SZCZERYCH UCZUĆ!


https://pixabay.com/pl/serce-herzchen-miłość-romans-1192662/


https://pixabay.com/pl/żaba-miłość-łóżko-stolik-serce-1073356/


Aforyzmy towarzyszą nam od wieków.

Najpiękniejsze złote myśli i cytaty o miłości autorstwa Jana Twardowskiego:
  • "Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą".
  • "Jeżeli kochasz, czas zawsze odnajdziesz, nie mając nawet ani jednej chwili".
  • "Są tacy, którzy uciekają od cierpienia miłości. Kochali, zawiedli się i nie chcą już nikogo kochać, nikomu służyć, nikomu pomagać. Taka samotność jest straszna, bo człowiek uciekając od miłości, ucieka od samego życia. Zamyka się w sobie" 
  • "Jest taka miłość, która nie umiera, choć zakochani od siebie odejdą".
  • "Kochać drugiego człowieka oznacza wielką pracę nad sobą".

poniedziałek, 12 lutego 2024

niechaj nas nie zaślepia fałszywe bogactwo, konsumpcjonizm, idolatria...

 Czasem  znajdujemy się w  trudnych sytuacjach, ale... ale jak na człowieka przystało -  z godnością przez życie trzeba iść... Niestety, jakże smutno, kiedy wokół pełno podziałów, egoizmu i co najgorsze - agresji...poszukajmy w sobie rozsądku...przywołajmy rozum,  analizujmy, uczmy się, nie zapominajmy o   człowieku i   o człowieczeństwie... niechaj nas nie zaślepia fałszywe  bogactwo, konsumpcjonizm, idolatria...


Najpiękniejsze myśli  o świecie
o człowieku - jego mądrości i rozsądku
przychodzą do mnie 
w marzeniach i snach -
przeważnie nocą...
jednak w realu - zawodzą...
boli konfrontacja
zamiast niebiańskiej 
muzyki sfer
słyszę  często 
k a k o f o n i ę
boli dysonans poznawczy
dobrze, że jeszcze 
z nadzieją się bratam
nadal wierzę w człowieka
wierzę, że człowiek - 
kiedyś  ...
z   rozumem 
z rozsądkiem
się zeswata...
porzuci  p  y  c  h  ę,
co przed  jego własnym
u p a d k i e m   kroczy...
stanie - przegraną- wystraszony
od fałszywej idolatrii,
od fałszywej euforii
do porażki tylko krok
Fortuna z Farentum
przypomina o krzywiźnie
L  O   S  U
Człowiek jest WIELKI,
albo malutki
jak karpik
schwytany w jedwabną nić

https://pixabay.com/pl/photos/fortuna-ko%C5%82o-fortuny-posta%C4%87-3769027/

niedziela, 11 lutego 2024

Tęsknię...

 

Dla CIEBIE...


        

Tęsknię do Ciebie...

Kiedy gasną dni
Kiedy budzą się sny
Kiedy marzenia się rodzą

Tęsknię do Ciebie...

Jest dzień i noc
Jest praca i odpoczynek
Jest cisza i krzyk

Jestem JA i TY

Brakuje mi CIEBIE...

Jest kres życia na ziemi
Jest sen wieczny w niebie

Brakuje mi Ciebie...

Jest cnota i grzech
Jest pokuta i żądza

Pragnę CIEBIE...

Jak deszczu
ziemia gorąca

Dzień potrzebuje
zmierzchu
noc – brzasku
ja potrzebuję
twoich oczu blasku...


https://pixabay.com/pl/serce-r%C3%B3%C5%BC-panna-p%C5%82atk%C3%B3w-czerwony-1271210/

czwartek, 8 lutego 2024

szukam autora tych słów...

 ifinity

Re: Zanikający Rypin ?25.06.06, 23:08
Chcialbym kiedys juz po latach, jeszcze raz tylko raz, wrocic tu do tych
dni.......
A oto co znalazlem z rypinskich publikacji i to zupelnie przydadkowo
ALBUM II. Wiersze, aforyzmy, proza. RYPIN 2003. Zebrane przez Hanne Buchalska
i Gabriela Michalika.
Jestam nawet poezja Blues Edmunda Rogowskiego, dedykowana Pan Andrzejowi
Bednarskiemu. Sa tam wiersze i o kochaniu, o cierpieniu. Sporo dobrego
spojrzenia na zycie Alicji Rupinskiej, a zwlaszcza w tym oto wierszu:
WYBOR 
Jesli bys chcial
zmienic pieklo w raj
erzac w miod
abanal w cud
sproboj...
podniesc rekawice czasu
przejdz z zyciem na ty
spojrz milosci w twarz
posiadz mestwo Hektora
aliantem rozumu badzi
adwersuj glupocie
zdobywaj...
lotem kolibra
osemkuj przestworza
golebia zwyczajem
koncz robinsonade
badz bohaterem zycia
a nie personifikacja
koniecznosci
Wowww..... Przeciez to juz mocno tchnie Drugim Renesansem
Jak innego ten wiersz ma ducha. Ducha samodzielnosci. Ducha Rozumu. Bohaterstwo
zycia... Z pewnoscia Adam Mickiewicz nie bardzo bylby zadowolony jako, ze dla
niego serce, uczucia byly wazniejsze od Rozumnych przedsiwziec. A tu autorka
namawia aby w zyciu byc Sam Sobie Sterem Zeglarzem Okretem. Nieslychane,
odwazne i tak powinny ksztaltowac sie indywidualne charaktery. Generalnie to
Romantyzm nie wiele dobrego dla Polski uczynil. Czesto uwaza sie, ze romantyzm
to wytwor polskich wyobrazni. Romantyzm zaczal sie od niemieckiego filozofa
Hegla, ktory tak wlasciwie to bazowal na filozofii najwiekszego sceptyka
wszechswiatow, pruskiego filozowa Emanuela Kanta. To wlasciwi Kant wykonczyl
Oswiecenie, czyli zabil wiare w potege rozumu i dal fundamenty to tworzenia
roznych izmow; romantyzmow, socjalizmow, komunizmow, deweizmow, pragmatyzmow
itp. To Kant stwierdzil, ze rzeczywistosc jest niepoznawalna prze przecietnego
czlowieka, ze tylko narod, czy grupy zdolne sa do tworzenia wlasnych
rzeczywistosci. Wedlug niego czlowiek nie moze poznawac otaczajacej go
rzeczywistosci, gdyz zwodza czlowieka zmysly. Zmysly dostarczaja falszywych
danych do procesora,jakim jest mozg i dlatego Kant przekonal swiat ogromnie
skomplikowanymi pracami, ze odebrana falszywie rzeczywistosc dotykiem,
powonieniem wzrokiem jest przetwarzana na zasadzie smieci do procesora = smieci
z procesora. Amerykanska autorka Ayn Ran tak oto podsumowala Kanta: "czlowiek
nie slyszy bo ma uszy, nie widzi bo ma oczy". Przerazeni sluchacze profesora
Kanata pytali sie jak zyc, skoro nie mozna poznawac otaczajacego nas swiata
wlasciwie. Ano mozna, Kant, stwierdzil, laczac sie w przenajrozniesze
kolektywy, ktore beda tworzyly wlasne rzeczywistosci, czyli Nadrzeczywistosci,
czyli bujanie w oblokach. Caly Romantyzm to bylo bujanie w oblokach. Jakkolwiek
Romantyzm wzbogacil nasza i europejska kulture w piekna artystycznie
lieterature, czy wogole sztuke, to jednak filozoficznie byl bardzo destryktywny
tak dla Polski, Europy jak i swiata. Kant wprowadzil do arterii kulturowych
Europy Altruistycznego wirusa, ktore to arterie przez wiele lat krwawily
dotkliwie. Czlowiek ten jest filozoficznie odpowiedzialny za pierwsza wojne
swiatowa, za druga wojne swiatowa i za powstanie, na fundamentach jego
filozofii, ideologii socjalizmu i komunizmu. A zaczelo sie niewinnie od
Romantykow, Pracy u Podstaw, ktore to byly wlasnie uwertura do socjalizmu. No
ale i teraz po uzyskaniu przez nas wolnosci niewiadomo co z ta wolnoscia
uczynic. Mlodziez ucieka za granice do Anglii, Irlandii, do USA. I slusznie bo
mlodzie ma jedno tylko zycie.
Dlatego tak milo czyta sie swiezy powiew Pani Alicji Rupinskij. I aby takich
powiewow bylo wiecej w sztuce w poezjach, w powiesciach, w malarstwie w
sztukach teatralnych, ktore to jak dotychczas nafaszerowane sa wyswiechtana
moralnoscia i etyka poswiecania zycia dla kogos a nie dla samego siebie. Ale
nestety oprocz altruistycznych wartosci promieniujacych z katolickich, czy
wogole religijnych ambon nie czesto sie u nas widzi slowa takie jak Pani
Rupinskiej, ktore zachecaja do osobistego, intensywnego zycia. Taka sama
moralnosc altruistyczna, zycia dla narodu, dla parti, byleby nie dla samego
siebie byla kultywowana w PRL-u a zwszlaszcza u wschodnich Bolszewikow. A ile
to milionow ludzi zginelo. Zaden narod tak precyzyjnie nie wykonywal
altruistycznych aktow samoposwiecania sie i poswiecania innych ludzi dla idei
jak hitlerowskie Niemcy. Aby zrozumiec bardziej to o czym pisze to namawiam do
przeczytania, przetlumaczonej z jezyka angielskiego powiesci autorki
Ayn Rand pt. Atlas Zbuntowany. Nie tylko ksiazka pozwoli zastanowic sie nad
wlasnych zyciem, ale rowniez wplynie na zmiane zycia. Autorka,
najprawdopodobniej tak jak i Pani Alicja Rupinska no i wlasnie jak ten Atlas,
na barkach ktorego spoczywa cala Zachodnia cywilizacja tj. Arystoteles,
stwierdza, ze "Powiesc fikcyjna wazniejsza jest od powiesci naturalnej, bo
powiesc naturalna, czy historyczna pokazuje czlowieka jaki byl, a fikcja pokaze
czlowieka jakiego nie ma, jakiego nie bylo, a jaki moglby byc i jaki powinien
byc. Wiec nie pozwolmy aby nam sie nasze krajowe Atlasy nie buntowaly, zeby
mlody kapital nie wyjezdzal, ale zeby zostawal. No ale na to to potrzeba tym
Zbuntowany i Odwaznym stworzyc warunki. Modlitwy tu nic nie pomoga. Bo Pan Bog
juz na nas dobrze sie rozgniewal, ze tak slabo wykorzystujemy najwiekszy dar,
ktory nam Pan wraz zyciem podarowal. Myslimy emocjami, sercem, a nie Rozumem.
Odwracamy boski porzadek Prawa Naturalnego tj. porzadek przyczyny i skutku w
wielu dziedzinach zycia, a nawet i w medycynie faszerucac sie zatruwajaca nas
farmakologia, ktora leczy tylko skutki chorob a nie przyczyny.
W ALBUMIE II znalazlem wiele ciekawej poezji i prozy. Wszystko przyjemnie sie
czyta jak Pana Edwarda Walasiewicza, Edmunda Rogowskiego. Wspaniale pioro Pani
Urszuli Beaty Malkinskiej. Pani Henryki Tuchalskiej (chyba ta pania znam).
Marcina Ornowskiego. Pani Urszuli Smolinskiej. Gabriela Michalika, ktory pozbyl
sie tremy, Pana Wojciecha Leckiego, Daniela Zgorzynskiego, Jedrzeja
Kalinowskiego, Adama Wrobla, Anne Wesolowska. No i ten wspanialy budynek zgody
na okladkach ksiazki. Wiem, ze istnial znany poeta w Rypinie Pan Bogdan
Balcerowicz. On tez sie zapisal do kart historii Rypina. Wciaz, jednak poezja
Pana Balcerowicza byla taka dekadendzka kiedys, tak egzystencjonalna, taka
ktora zniechecala do zycia. Mysle, ze z czasem autor dojrzal, chociaz
artystycznie byl zawsze dobry. Serdecznie Gratuluje autorom zbioru poezji,
prozy. No i oczywiscie Pani Ewie Manelskiej za ciekawe aforyzmy. Czy Pani Ewa
spowinowacona z Panem Bogdanem Manelskim? Infinity.

środa, 7 lutego 2024

Pieśń NADZIEI

 

PIEŚŃ NADZIEI


Witajcie serdecznie!
Dzisiaj wiersz - pieśń z refrenem...


Na świecie jest dobro i zło
Jeśli zapytasz:
kto nie cierpiał, nie płakał?
Odpowie ci tylko echo

   Kto? Kto? Kto?

Nie pytaj - nie warto
nie warto płakać, załamywać rąk
Zbierzmy się wszyscy w krąg
Podajmy sobie dłonie
Życie jest piękne
Rzućmy za siebie smutki
Uśpijmy troski i bóle
Podnieśmy wysoko głowę
Niech wesoło zabrzmi refren tej piosenki

                     Dla nas miłość, dla nas świat
                     Słońca blask, zmierzchu świt
                     Lazur nieba, księżyca szept
                     Szczyty gór i morza szum
                     Muzyka, taniec, śpiew

Z uśmiechem idziemy przez życie
Choć nieraz płaczemy skrycie
Odrzucamy samotność, żal i gniew
Przyjmując wiarę, nadzieję i śmiech
Płynie czas, umyka lotem motylka
Ważna jest dla nas każda chwilka
Więc nie trać czasu, zaśpiewaj z nami,
                              z nami bądź

              
                     Dla nas miłość, dla nas świat
                     Słońca blask, zmierzchu świt
                     Lazur nieba, księżyca szept
                     Szczyty gór i morza szum
                     Muzyka, taniec, śpiew


Nieraz stajemy w pół drogi
Krzycząc: nie chcę, już nie mogę, to BOLI
Braknie sił, zwykłej silnej WOLI
Przyjacielu, bądź wtedy z nami
Bo kiedy w pobliżu życzliwa dłoń
Nie straszna wtedy chyba i morskich wód - TOŃ

Niech będzie wesoło wokoło
Niech kwitną kwiaty każdego lata
Niech łączy miłość i przyjaźń
Wszystkich ludzi tego świata

                      
                     Dla nas miłość, dla nas świat
                     Słońca blask, zmierzchu świt
                     Lazur nieba, księżyca szept
                     Szczyty gór i morza szum
                     Muzyka, taniec, śpiew



                                            darmowe zdjęcia  pixaby

piątek, 2 lutego 2024

Modlę się co dzień... By człowiek zrozumiał człowieka


modlę się co dzień...


Za kośbę polskich pól i łąk



                   Za kośbę polskich łąk i zbóż

Za czułość naszych serc

Za porządek naszych myśli
Za nieobecność pychy, buty, zarozumiałości
Modlę się co dzień...

Za siłę naszych uczuć

Za rozsądek, którego czasem brakuje
Za wiarę, która czasem jak dym ulata
Modlę się co dzień...

Za sens wypowiadanych słów

Za spiż naszych obietnic
Za błysk rozumu i zanik amnezji
Modlę się co dzień...

Za atrofię agresji

Za dezercję mściwej żądzy
Za STOP głupocie
Modlę się co dzień...

Za przodków naszych
SPOKÓJ
Za kośbę polskich łąk i zbóż
Za bezpieczny lot orła,
czujność żurawia, przywiązanie gołębia
Modlę się co dzień...

Za srebrną rosę

Za lazur nieba
Za śmierć dnia i jego zmartwychstanie
Modlę się co dzień...

Modlę się co dzień...

By człowiek zrozumiał człowieka
By nauczył się z czary wolności pić...
By nauczył się CZŁOWIEKIEM być...