czwartek, 11 kwietnia 2019

Nie trzeba mnie odpychać...



Nie trzeba mnie wyganiać, nie trzeba mnie odpychać!
Obejmę jabłoń za szyję, zacznę z jabłonią usychać,
zapłaczę nad agrestem, przejdę się malinami,
będą skurczone liście, jagody z czarnymi plamami.
Nie trzeba mnie wyganiać! Szparagi wyginą suche,
do grząd cienistych truskawek namówię ciotkę ropuchę.
W stajni rozplotę włosy, zakręcę znów do góry,
i przyjdą z ziem indyjskich olbrzymie rogate szczury.
Trzeba mnie wziąć do domu, przy stole dębowym
                                                                   posadzić,
trzeba mnie długo pieścić, po zimnych stopach gładzić,
a kiedy sen mnie zmoże albo zaleję się łzami

- długo po czole miedzianym ciepłymi wodzić ustami

Licho-  Kazimiera Iłłakowiczówna

https://pixabay.com/pl/photos/apple-jab%C5%82o%C5%84-owoc%C3%B3w-sadu-ga%C5%82%C4%85%C5%BA-3535566/

https://pixabay.com/pl/illustrations/wiosna-kwiaty-trawa-%C5%82%C4%85ka-ro%C5%9Blina-1403613/


https://pixabay.com/pl/photos/zwierz%C4%99-trawa-wody-k%C4%85piel-ptak-4104021/