wtorek, 5 lutego 2019

"nie pytam panią, pana o lata..."

...za młodzi na sen, za starzy na grzech, wypijmy przy stole za błędy na dole..., za błędy na górze....to słowa z piosenki w wykonaniu Ryszarda Rynkowskiego.

Kolejny raz chcę zasygnalizować problem bezrobocia wśród 50+. Dotyka on sporej grupy ludzi. Przed laty był program pomocowy dla tej grupy. W tej chwili raczej nie ma - pokończyły się te programy. Więc co dla nich? Jakie propozycje? zasiłek?tylko jakiś czas, a co później?
        To tylko optymistycznie w piosence brzmią słowa: " nie pytam panią o lata, pana nie pytam też, zresztą jakie to ma znaczenie?" No cóż w praktyce bywa różnie.....
...ci ludzie - po 50. powinni spokojnie korzystać z życia, doczekać , a raczej dopracować do emerytury: mieć swoje konta oszczędnościowe ..i spokojnie czerpać z dobrodziejstw emerytury- tego, co przez lata wypracowali , przecież opłacali składki- mam tu na myśli rzesze osób uczciwie pracujących ...zapracowali na swoją starość.
Na ogół przedsiębiorcy zatrudniają młodych. Nie chcą osób po 50-tce. Czy zawsze mają rację? Czy boją się czegoś?? Pytań jest wiele.. No i na koniec - pytanie najważniejsze: co mają robić ci ludzie? To jak w piosence Ryszarda Rynkowskiego:"...za starzy na...za młodzi na śmierć... Ano:..nie trzeba się bać tych po 50. Oni mają doświadczenie, które młodzi muszą dopiero nabyć.
Poza tym, wiele z tych osób, to ludzie otwarci na technologie,innowacje; posługują komputerami, telefonami LG..i td. A co najważniejsze- ( to stwierdzenie padło w rozmowie na antenie RADIA-GDAŃSK: są lojalni i to bardziej, aniżeli 20-latkowie. A to ważny argument.

 ps. ..a może pokusić się o mix, zbudować zespół ludzi młodych i w wieku 50+, a więc połączyć młodość z doświadczeniem...
przystępna praca - przystepna płaca -praca dla ludzi po 50+
https://pixabay.com/pl/włochy-stary-wieku-rome-piazza-1948362/