piątek, 1 marca 2024

Nad brzegiem jeziora...

 

Człowiek -albo jest, albo nie jest człowiekiem...


Nad brzegiem jeziora
pozostawiłam swój ślad
wspomnienie dziecięcych lat
Minęło pół wieku, czasu szmat
Cóż? świat  dobrych marzeń
wspomnienia zawsze jest wart
Wtedy jeszcze tak bardzo wierzyłam
byłam pewna, że człowiek -zawsze
znaczy -człowiek, sprawiedliwość-
sprawiedliwością jest, a prawda?
 jest li tylko prawdą... 
Cudowna T R I A D A
wątpić w nią? nie wypada
O, ileż mi trzeba było przejść dróg
uronić łez, ileż  cierpienia...
by zrozumieć te słowa
by pojąć sens bólu tychże dróg
Nad brzegiem jeziora  
pozostawiłam swój ślad...
Nadal mam piękne marzenia
podziwiam świat...
Człowiekowi -współczuję, 
widzę, jak wielu z  ludzi -
nie dostrzega bagażu swych wad...
Zaślepiony własnym  JA 
wciąż na oślep gna
jeden z drugim się swarzy
tzw. empatią - tylko w słowach się darzy
o dobroci, pomocy dla bliźnich, 
jakże łatwo i częstokroć li tylko 
-piękne egzorty wygłasza
dba, by opatrzeć suto swe interesy
lubi, jak inni są mu dogodni
Dziwić się?, przecież człowiek
lubi być wygodnym...
Prawda. Dobro. Sprawiedliwość
często przepada wtedy z kretesem 

https://pixabay.com/pl/photos/%C5%82%C3%B3d%C5%BA-% 
                       C5%82%C3%B3d%C5%BA-wios%C5%82owa-jezioro-wody-1620452/