wtorek, 19 kwietnia 2016

Poeta Wybrzeża w Krakowie


Witajcie serdecznie! W niedzielę prezentowałam Pieśń IV Gałczyńskiego w wykonaniu kolegi poety z Trójmiasta.
Dzisiaj polecam Wam słów kilka o poecie ...

POETA   WYBRZEŻA   W   PIWNICY   POD    BARANAMI

Wincent Wioln - poeta, kompozytor i muzyk wystąpił w krakowskiej Mekkce Kultury Polskiej - Piwnicy pod Baranami.

Inspiracją dla twórczości poetyckiej artysty jest życie. Poeta jest świetnym obserwatorem tego, co wokół niego. Dostrzega to, co czasami innym ucieka. Ciągle poszukuje własnych środków wyrazu, by to, co zobaczył i przeżył - opisać w wierszu i muzyce.  



Występ w Krakowie

W maju tego roku Wioln wystąpił w Piwnicy pod Baranami. Poeta podczas spotkania z gośćmi Mekki krakowskiej czytał swoje wiersze. Jego występ sfilmował Tadeusz Ignacy Oratowski z Krakowa. Tak więc artysta z Krakowa, który zamieszcza swoje nagrania na kanale Yuotube jak sam o sobie mówi - "[...] autorskie materiały ze świata wokoło tak, aby zapisać to, co przemija...", zapisał postać poety z Wybrzeża. Tak rozpoczęła się swoistego rodzaju współpraca dwóch artystów. Niedawno spotkali się ponownie w Krakowie. Album ten prezentowany będzie w Paryżu. "Byłem na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie. Zrobiliśmy parę zdjęć do albumu autorstwa Tadeusza Oratowskiego. Prognozowaliśmy, rozmawialiśmy o tym, co możemy wspólnie zrobić w najbliższej przyszłości" - mówi poeta i dodaje - "Póki co, kolejny tomik "Pod powiekami liter" jest przygotowany. Moje pory roku: Zima, Wiosna, Jesień są już skończone i zamieszczone na portalu talent.pl.

Poezja przepełniona muzyką

W wierszu zatytułowanym "Batuta jesieni"( sam tytuł już muzycznie brzmi) na 21 wersów można z łatwością doszukać się 21 zwrotów muzycznych. "[...] Za pulpit dyrygenta/ wkroczyła jesień,/ Pierwsze takty/ Piano pianissimo skrzypiec/ W żółtej tonacji/ Zaszeleściły brzozy./ Przemijającą zieleń żegnał klarnet [...]". Nic dziwnego, bo Wincent Wioln to nie tylko poeta, a jeszcze kompozytor. Skomponował muzykę do kilkudziesięciu wierszy. Jesienią ubiegłego roku wziął udział w II konkursie Poezji Śpiewanej "Powrót do Krainy Łagodności", zorganizowanym w Wieliszewie.Wincent Wioln tak mówi o swojej twórczości - "W moim ogrodzie doczesności sieję, uprawiam, zbieram różne przeżycia. Bezmyślne chwasty, mierne kroki, momenty sympatyczne. W moim ogrodzie doczesności, natura ofiarowała mi zagon weny poezji. Wiem, nie uprawiam go z poświęceniem. Pory losu komponują na niej uprawy, z których drobny plon zbierałem do swojej spiżarni. Dwudziestodziewięcioletni zew ośmielił mnie do poczęstowania z jej półek moją twórczością". No i zaczął częstować. Po spotkaniach w Sopocie, Gdańsku.
Wincent Wioln urodził się w 1956 roku. Jego rodzinne strony to Wrocław. Poeta, kompozytor i muzyk brał udział w grupie WARS, prowadzonej przez Piotra Wiesława Rudzkiego, konesera twórczości Marka Grechuty. Autor oprawy muzycznej do cyklicznych spotkań z twórcami w Dworku Sierakowskich w Sopocie. W spektaklu pt.:"Kronika olsztyńska" ( autorstwa Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego) pod ps. Wincentlaremi wystąpił jako poeta. Dwa lata temu w 2013 roku Warszawska Firma Wydawnicza wydała jego pierwszy tomik poetycki zatytułowany Wiersze. Poeta planuje wydać kolejny pod tytułem "Za powiekami liter". Na pytanie o inspiracje do pisania wierszy odpowiada - "Życie, czasem rzeczy, wydarzenia, które na zewnątrz innym wydają się banalne i białe - dla mnie w zaciszu domu przybierają inny kolor". W wierszu pt. "Przeżycia" pisze: "[...] w szałasie czasu,/ w którym przy ogniu życia/ Dominują chwile,/Często goszczą przeżycia/ Od kołyski, aż po wieko istnienia". Wincent Wioln jest poetą ambitnym, ciągle poszukującym własnych środków wyrazu.