piątek, 1 kwietnia 2016

MISTRZ


Witajcie serdecznie!

Dzisiaj "Mistrz" - Pamięci Jana Kochanowskiego

Jedna z łacińskich sentencji brzmi: " vita brevis, ars longa"
co znaczy: życie jest krótkie, sztuka długotrwała. 


Wiecznie żywa jest poezja Jana Kochanowskiego

Przed laty napisałam - Pamięci Mistrza Jana Kochanowskiego


Mistrzu, pozwól,
że dziś skorzystam
z Twojego zaproszenia
usiądę wygodnie na szerokiej ławie
będę Twoim gościem                              
Poeta Czarnolasu
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Kochanowski

porozmawiam z Waszmościem
w cieniu lipy
słyszę ptaków śpiew
Pięknie tu
witaj w Czarnolesie
szumią drzewa
echo go niesie
                                               
Mistrzu
chciałabym co dzień
być gościem Twojego domu
pod osłoną nocy
o każdej porze dnia               
W Czarnolesie_
Jan Kochanowski pod lipą w Czarnolesie - 

http://www.michalzarzycki.pl/2012/11/jan-kochanowski-biografia-i-ogolna-charakterystyka-tworczosci-pod-wzgledem-trenow/
nie mówiąc nawet nic nikomu
przyjdę tu

Pozwól
niech ta znajomość trwa

ps. Myślę, że wielu czytelników przenosi się w świat poezji Jana Kochanowskiego. Któż nie zna Jego fraszek, pięknych, aczkolwiek smutnych - pisanych "bólem, cierpieniem" trenów. Poniżej zacytuję "Na lipę" Jana Kochanowskiego:


Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.

     Tak pięknie pisał Mistrz - Jan Kochanowski.