Witajcie serdecznie w ten weekendowy czas. Dziękuję wszystkim za tak liczne odwiedziny. Dziś proponuję refleksje na temat tzw. drugiej połówki. Na początek przytoczę kilka zdań wstępu, a później odrobinę swoich refleksji - wersów w takim luźnym romantycznym ujęciu. Któż z nas nie poszukuje, nie pragnie spotkać tej swojej połówki? Jednym się udaje, drugim nie, różnie to w tym naszym życiu bywa- zapraszam serdecznie!
Oto źródło, skąd przytoczyłam wstęp-link: Dlaczego poszukujemy i niekiedy znajdujemy swoją drugą połówkę. Szukać, znaleźć drugą połówkę, pochodzenie, etymologia frazeologizmu | Sekcja dla tych, których do szewskiej pasji doprowadzają zawiłości semantyczne polszczyzny. Od czasów Popiela wiadomo, że kto wiesza psy na języku zamiast poznawać historię powstania i znaczenie frazeologizmów... | Edusens.pl
Dlaczego poszukujemy i niekiedy znajdujemy swoją drugą połówkę
rys. dr Tom Stockman
Frazeologizmy "szukać swojej drugiej połowy" i "znaleźć swoją drugą połowę" mają źródła w starożytności. W jednym z najsłynniejszych dzieł Platona, "Uczcie", grecki filozof włożył w usta Arystofanesa, uznawanego za jednego z ojców komedii antycznej, mit o Erosie. Zgodnie z nim niegdyś na świecie ludzie wyglądali zupełnie inaczej. Występowały też wówczas nie dwie, a trzy płcie.
Arystofanes twierdził, że pierwotnie każdy człowiek miał okrągłą postać, cztery ręce, cztery nogi i dwie twarze zwrócone w przeciwną stronę, umocowane na walcowatej szyi, a także czworo uszu i dwie okolice wstydliwe. Chodził tak, jak się chodzi obecnie w jedną, bądź w drugą stronę, a jak się bardzo spieszył, to się po prostu turlał. Ludzie mieli albo płeć męską, albo płeć żeńską, albo jedną cześć męską a drugą żeńską, czyli byli obojnakami.
W owych praczasach byli bardzo silni, niezależni i aroganccy wobec bogów. Postanowili wybudować schody sięgające nieba. Chcieli dostać się do miejsca tylko bogom danego i zakłócić niebiański spokój. Zaniepokojeni bogowie zastanawiali się, jak ukarać ludzi za tę pychę. I wtedy Zeus zaproponował, by przeciąć każdego człowieka na pół. Tym sposobem ludzie byliby znacznie słabsi i niezdolni do wielkiego wysiłku i podejmowania boskich wyzwań. Byłoby ich także dwa razy więcej, przez co składaliby bogom dwa razy więcej ofiar.
Pomysł gromowładnego Zeusa spodobał się innym bóstwom i ludzie zostali poprzecinani na połowę, tak jak owoce przecina się na kompot. Rozcięta skóra na ciele każdego człowieka została zebrana i zawiązana. Stąd właśnie wziął się pępek. Rozcięci na pół ludzie zaczęli tęsknić każdy za swoją połówką. Poszukiwali się, a kiedy się znaleźli, obejmowali się czule. Aby mogli połączyć się w miłosnym uścisku, poruszeni ich tęsknotą bogowie, wymodelowali ludzkie ciała tak, by choć przez chwilę, poczuli się jednością.
Zgodnie z mitem przytoczonym przez Platona, tylko z odnalezioną swoją drugą połówką człowiek jest w stanie stworzyć stały związek i przeżyć prawdziwych."
a teraz wersy..
Dawno, dawno temu...
źli Bogowie podzielili ludzi
jak dorodne jabłka na połówki
zrzędła wtedy Androgyna mina
nam nieraz się zdarza,
że mina jakaś nie ta,
ale to tęsknoty wina
Ja - tak emocjonalna
Ty- spokój i logika
postawa racjonalna
choć czasem też
solidnie zamaskowana MINA
niechaj szara proza
nas nie zżyma
ja - traumy, zwierzenia
ty - plany, zamierzenia
oboje jak magnes się przyciągamy
oboje niestrudzeni w uczuciu trwamy
niech los nas tylko dobrem obdarzy,
a zły Bóg Janus niechaj rozdzielić
już nas się nie waży!
Jabłka Kiwi Pomarańcze - Darmowe zdjęcie na Pixabay - Pixabay