niedziela, 19 grudnia 2021

śnieg zakrył szarości brzydotę....

Wczoraj skradłam niebu blask


zrobiłam to, by jego ciepło ogrzało nas


z wiatrem się dogadałam...


gęźbiarz bałamutny, stary bies


przyrzekł mi, że zagra miłosną kantatę


u serca twojego wrót...


Pomoc nam zadeklarował deszcz


on też ma oczy pełne łez...


Mróz skuł ziemię lodem


nasze serca jednak ocalił


może tak, ot sobie-mimochodem...


Śnieg zakrył szarości brzydotę


białym puchem-przyrzekł nam,


że będzie naszej miłości -dobrym duchem


- rozumiemy WAS - wyrzekły obłoki z nieba


-macie od NAS niebieski dywan


chyba wiemy, czego WAM potrzeba


niebieskie  obłoki, kędzierzawe baranki...


zadumały się z wielkim zatroskaniem...


ależ kierat z tym ludzkim kochaniem...


https://pixabay.com/pl/photos/wi%C5%9Bnie-japo%C5%84skie-kwiaty-bia%C5%82y-2169269/