Witajcie serdecznie w upalny i już czerwcowy dzień - DZIEŃ DZIECKA! Na blogu - Dla Najmłodszych składałam wszystkim dzieciom serdeczne życzenia, a na tym też składam WAM - szczęśliwym rodzicom swoich pociech, a i WAM
też poniekąd.... bo przecież w każdym z nas pozostaje coś z dziecka.... jak w piosence..link: https://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE
Dzisiaj odrobina prozy- moja refleksja z wystawy, którą kiedyś obejrzałam i prelekcji, której z zainteresowaniem wysłuchałam
O
Stalinie i zakazanych książkach
Refleksja
z wystawy
Banned
Books Week - Tydzień Zakazanych Książek wywodzi się ze Stanów
Zjednoczonych i jest ściśle związany z pierwszą poprawką do
amerykańskiej Konstytucji, która mówi o wolności słowa.
Prezentowane książki podczas wspomnianej wystawy były zakazane z
różnych względów: politycznych, społecznych, obyczajowych,
religijnych. Wśród nich były m.inn.: Doktor Żywago -
Borysa Pasternaka, Chata wuja Toma – Harrieta Beechera
Stowe, Podróże Guliwera – Jonathana Swifta, Malowany
ptak – Jerzego Kosińskiego czy Cierpienia młodego Wertera
J.W. Goethego. Ta ostatnia zkazana dlatego, żeby nie wzrosła liczba
samobójstw wśród czytelników. Z kolei Pamiętniki Fanny Hill
– osiemnastowieczny bestseller o życiu prostytutki, ze względów
obyczajowych. Nawet niektóre książki dla dzieci były zakazane.
Dla przykładu: Księga tysiąca i jednej nocy, Czerwony
Kapturek – braci W. i J.. Grimm – książka zakazna w
szkołach w Kaliforni przez...butelkę wina znajdującą się w
koszyku, który Czerwony Kapturek niósł do babci. Takie to były
powody...i takie książki były zakazane. A więc zaprzestawano ich
druku, nie było ich w sprzedaży lub po prostu je palono.
Prelekcja
o Stalinie
Dr
Piotr Zemszała z Instytutu Filologii Słowiańskiej UMK w Toruniu
opowiedział o cenzurze w Rosji i przedstawił wizerunek Stalina. -
Cenzura zaostrzała sie wtedy, kiedy zaostrzała się sytuacja
społeczna, polityczna. W Rosji cenzura była totalna. Wykorzystywano
w niej różne narzędzia np. utrudniano dostęp do papieru - nie
było na czym drukować. ... Wszystko, cokolwiek poszło do druku,
czy zostało wystawione na scenie czy też przedstawione w radio –
musiało być poddane cenzurze. Władza decydowała o wszystkim; o
nauce, nawet o historii – mówił prelegent. W dalszej części dr
przypomniał postać Józefa Stalina. - Stalin ( Iosif Wissarionowicz
Dżugaszwili - “gruziński Janosik” bardzo konsekwentnie budował
swój wizerunek. Nawet jego wygląd był zmieniany, jak tylko się
dało. Wszystko po to, by było nieskazitelnie, ładnie... A przecież
fizjonomia Stalina nie należała do .... Słowem dawała wiele do
życzenia; był niski, miał prawą rękę niesprawną, retuszowano
blizny na jego twarzy. On sam zmieniał swój wizerunek i
konsekwentnie prowadził “czystki” w swoim życiorysie i wokół
siebie. Szybko, łatwo, przede wszystkim konekwentnie i bez
skrupułów, nie oszczędzając nawet najbliższych, pozbywał się
niewygodnych. Wyczyścił informacje o swoim pochodzeniu; ojciec był
szewcem – alkoholikiem, matka też o nieciekawej profesji. Tak więc
o wielu przykrych, wstydliwych faktach wodza się nie mówiło. Jego
życie osobiste też było skutecznie owiane tajemnicą. Na to
miejsce zbudowano szereg innych wizerunków. Nominacji było około
stu. Tych głównych około szesnastu: sternik, przywódca, strateg,
kierownik, nauczyciel, ojciec, gwiazda narodu, dusza narodu,
budowniczy komunizmu, architekt świata... . W zależności kto mówił
o Stalinie, by nie było śmiesznie, a wiarygodnie. Na przykład
nominacja – nasz ojciec była zarezerwowana dla ludzi biednych,
prostych. Motywy do nominacji były brane z różnych środowisk.
Czasem zupełnie obcych ideowo- opowiadał dr Piotr Zemszała. W
swojej prelekcji przytoczył też ciekawostki o Stalinie: historię
pewnej fotografii i przepiękne słowa wodza... - Felietonista gazety
"Prawda", G. Ryklin opowiadał:- Na początku lat
trzydziestych odbyło się spotkanie radzieckich dziennikarzy ze
Stalinem oraz kierownictwem partii i rządu. Byłem tam również i
ja. Pod koniec spotkania zrobiono wszystkim wspólne zdjęcie, na
którym znalazlem się obok wodza. Mijały lata. Przeprowadzano coraz
to nowe aresztowania. Przechowywanie fotografii z wrogami ludu stało
się zajęciem niebezpiecznym. Wobec czego zacząłem to zdjęcie
obcinać. Z początku na jednego członka KC przypadało dwóch,
trzech dziennikarzy. Później represje stały się bardziej
powszechne i obcinałem coraz więcej i więcej. W końcu zostaliśmy
na tym zdjęciu tylko ja i Stalin. Po XX Zjeździe obciąłem Stalina
i zostałem sam.
http://ciekawostkihistoryczne.pl/2015/06/16/przedszkolaki-w-pasiakach-stalin-zsylal-do-lagrow-nawet-kilkuletnie-dzieci/ |
A
oto druga ciekawostka. Stalin był pokazywany w medaich jako ojciec
kochający naród i dzieci. - -Podczas jednej z narad poświęconej
sprawom republik środkowoazjatyckich, podeszła do Stalina mała
Mamłaka i przekazała mu pozdrowienia. Uśmiechając się, wziął
ją na ręce. Natychmiast Stalina
i dziewczynkę obsypano kwiatami, a fotoreporterzy zrobili mnóstwo
zdjęć. Jedno z nich obiegło cały kraj. Opatrzone było podpisem:
"Stalin nąjlepszym przyjacielem radzieckich dzieci".
W
tej historii jest i odwrotna strona medalu. Trzymając dziewczynkę
na rękach i nie przestając się uśmiechać, Stalin powiedział do
Berii po gruzińsku:- Mamaszore edl aliani!Mamłaka z
nabożeństwem
wysłuchała słów wodza wypowiedzianych w nieznanym jej języku.
Zachowała je w pamięci przez długie lata i dopiero gdy dorosła,
dowiedziała się, że znaczą: "Zabierz tę wstrętną
smarkulę". Ciekawostki pochodzą z książki Jurija Boriewa:
"Prywatne życie Stalina".
AR
Polecam też artykuł: link: http://ciekawostkihistoryczne.pl/2015/06/16/przedszkolaki-w-pasiakach-stalin-zsylal-do-lagrow-nawet-kilkuletnie-dzieci/