Dzisiaj chcę Wam zaprezentować odrobine poezji kolegi, o którym pisałam:
"Poeta z Wybrzeża w Piwnicy Pod Baranami".
Wincent Wioln - wiersz pt. "JESIEŃ"
Jesień
Kolejne jesienne liście
kolejno pokrywają poszycie wzroku,
kolejne melancholijne kroki
kolejno zmierzają za pacierzem gęsi
Ściernisko mojej duszy
spowijają kantaty odlotów,
mierzę w nich jesienny sens,
podziwiam paletę złocistego przesilenia.
Drżenie przymrozku
strzepuje nostalgiczne chwile,
podążam za nimi myślą
w mglistym orszaku przemijania.
Smuga z polan przeżyć,
moknie w dżdżystych dobach.
Prześwitują z niej puste konary,
prześwitują zimowe ostrogi.