Żyj tak,
by grób twój
nie pokrył się pleśnią
ale tak,
by cię wspominali
dobrą pieśnią !
Żyj tak,
by cię nie przeklinali
ci, co zostali
ale tak, by cię pamiętali
ci starsi i zupełnie mali!
Żyj tak,
byś nie kaleczył
ale tak,
byś ludzkie rany leczył !
Żyj tak,
by nie musieli przez ciebie
inni cierpieć
daj im ukojenie,
daj lekkość westchnień!
Żyj tak,
byś mógł każdemu
w oczy spojrzeć
i wybaczyć umiał
tak, jak wybaczył
Chrystus - Judaszowi !
Żyj tak,
byś dobrym
wspomnieniem był,
a nie niezręczną refleksją
się snuł !
Żyj tak,
byś nie zniszczył
ludzkich rąk, serc
i umysłów - świątyni,
ale tak,
by źródłem dla ciebie
były !
Żyj tak,
byś kiedyś mógł
powiedzieć : "Gloria victis",
a nie pozwól, by: "Mente captus"
o tobie mówili !
Żyj tak,
by bliźni
na wspomnienie
twojego imienia
uśmiechali się
szczerze, tak od serca
i robili to w dobrej wierze !
Żyj tak, by nie być
życia pawiem
bądź raczej kolibrem,
gołębiem, bądź żurawiem !