Witajcie serdecznie!
Ach ta poezja i ci poeci...
Co by nie mówił, to poezja ...
a i poeci muszą być...
Jan Lechoń pisał: "Poeta niemodny"
Mówią mi:"Nic nie wskrzesi czasu, co przeżyty,
Wkrótce o nim i pamięć wśród młodych się zatrze...
Zabieraj sobie swoje stare rekwizyty,
bo nową będą grali sztukę na teatrze"
Cóż robić? Trzeba upić ambrozji się flachą,
Co jeszcze mi została z młodzieńczych bankietów,
Wychodzę z różą w ręku, z księżycem pod pachą,
A resztę pozostawiam dla nowych poetów.
Cytat z poezji Jana Lechonia
Kilkanaście lat temu (1998) pisałam "Modlitwę Poety":
Boże
Stwórco świata
i Wszechrzeczy
Panie
Królu i Władco
stoję przed Twoim Świętym Majestatem
ja, mały człowiek
który chce zwać się poetą
Jeden orze, sieje
drugi piękne domy
autostrady i miasta wznosi
trzeci elementy w całość składa
czwarty, piąty i dziesiąty...
Każdy z nas coś robi
po swojemu życie układa
poeta
to człowiek co piórem włada
Sięga ideał
życiem ewangelie pisze
to ten
którego serce zwsze mówi
widzę, słyszę
ci inni czasem szaleńcy
rodzi się i przemija
chwała tego świata
"Zdumiewające tajemnice Bogini Natury"
- pisał Vanini
Byli są i będą ci
co na Parnas szli
przez wszystkie lata
Od początku
do końca świata
poeci - do dzieła
"schodami w górę"
dziwny ten świat
i jego prawa
a My
z nimi