...... nic tak nie nęci, nie rozczarowuje.....
Ten napis znajduje się na jednym z pomników w Gdyni...
Pomnik Józefa Teodora Konrada Korzeniowskiego, polskiego pisarza i publicysty.
... nic tak nie nęci, nie rozczarowuje i nie zniewala, jak życie na morzu. (Lord Jim)
Biografia Josepha Conrada (Konrada Korzeniowskiego) nie należy do prostych, od początku kładzie się na niej piętno dramatyzmu. Ten niezwykły pisarz urodził się w 1857 roku w Berdyczowie na Ukrainie, jako jedyny syn Apolla Nałęcz- Korzeniowskiego oraz Eweliny z Bobrowskich. Oboje pochodzili z rodzin ziemiańskich. Autor Lorda Jima otrzymał na chrzcie trzy imiona: Teodor Józef Konrad, z których używał wyłącznie ostatniego. Więcej na: http://jadro-ciemnosci.klp.pl/a-6150.html
Pisarz tak o sobie pisał: Nazywają mnie pisarzem morza, tropików, autorem opisującym, romantycznym – również realistą.
W gruncie rzeczy jednak skupiałem całą uwagę na „idealnej” wartości rzeczy, wydarzeń, ludzi. Tylko i wyłącznie na tym. Z listu do Sidneya Colvina (18 III 1917)
Zdjęcie: AR - Alicja Rupińska |
Pomnik Józefa Teodora Konrada Korzeniowskiego, polskiego pisarza i publicysty.
Usytuowany na końcu al. Jana Pawła II (d. al. Zjednoczenia) w sąsiedztwie Akwarium Gdyńskiego. Ma kształt stylizowanego kamiennego żagla przypominającego galion żaglowca, z popiersiem pisarza od strony frontowej. Wykonany z granitu. Pod postacią cytat z jego dzielą: „Nic tak nie nęci, nie rozczarowuje i nie zniewala jak życie na morzu". Z lewej strony cokołu napis: „Teodor Józef Konrad Korzeniowski 1857-1924". Z prawej strony cokołu napis: „Joseph Conrad".
Zdjęcie: AR - Alicja Rupińska |
... nic tak nie nęci, nie rozczarowuje i nie zniewala, jak życie na morzu. (Lord Jim)
Biografia Josepha Conrada (Konrada Korzeniowskiego) nie należy do prostych, od początku kładzie się na niej piętno dramatyzmu. Ten niezwykły pisarz urodził się w 1857 roku w Berdyczowie na Ukrainie, jako jedyny syn Apolla Nałęcz- Korzeniowskiego oraz Eweliny z Bobrowskich. Oboje pochodzili z rodzin ziemiańskich. Autor Lorda Jima otrzymał na chrzcie trzy imiona: Teodor Józef Konrad, z których używał wyłącznie ostatniego. Więcej na: http://jadro-ciemnosci.klp.pl/a-6150.html
Pisarz tak o sobie pisał: Nazywają mnie pisarzem morza, tropików, autorem opisującym, romantycznym – również realistą.
W gruncie rzeczy jednak skupiałem całą uwagę na „idealnej” wartości rzeczy, wydarzeń, ludzi. Tylko i wyłącznie na tym. Z listu do Sidneya Colvina (18 III 1917)
To prawda, morze jest niepewnym żywiołem, ale żaden żeglarz nie pamięta o tym w obliczu jego urzekającej potęgi, jak kochanek nie myśli o przysłowiowej niestałości kobiet.(Gra losu)
... morze rzuca na ludzi czar na całe życie i
przykuwa ich do siebie (...)
(Szaleństwo Almayera)