Szybkie auta, szybkie życie, szybkie i na skróty za wszelka cenę "dorobkiewiczostwo - to to, co niektórych charakteryzuje...przykre to...Coraz więcej cyfryzacji, automatyzacji.., a coraz mniej werbalizacji - nie mówiąc o zwykłej- tak ciepłej życzliwości, szczerości, uczciwości...To teraz takie już niemodne w obliczu nowych wynalazków, nowych awansów, układów, intratnych znajomości..
Nie należę już do najmłodszych ludzi - i nie wstydzę się tego- i starzeć trzeba się nauczyć- godnie i z klasą..., a i umierać trafi się nauczyć, jak te drzewa, co szumią i umieją odchodzić ...
>śmieszą mnie tzw. ( jak mawiali starsi) "podrygi " starszaków, którzy kreują się za wszelka cenę i czasem niesmacznie na "młodzików"....zapominając, że młodsza "laska" czy szybszy-droższy samochód to nie odradzająca się młodość i zarazem powrót ROZUMU.. Wychowana jestem , jak wielu z mojego rocznika - na człowieka, którego cechuje tzw. kindersztuba- nadal wierzę w człowieka , ale...powiedzmy - bardzo mocno czuję "oddech" na plecach tej zmiany...czy na lepsze? pozostawiam do rozmysłu. Powiedzmy, że nie wszystko to, co było kiedyś - jest do "kitu" i nie wszystko , co płynie na fali przemian- to idealne... Pozostaje u każdego z nas jeszcze: rozum i silna wola, wybór..wiem, wiem..indywidualizm kosztuje..
https://pixabay.com/pl/photos/stokrotki-kwiaty-kwiat-charakter-3430133/ |