niedziela, 30 października 2016

Najpiękniejsze cmentarze świata - galeria


Witajcie w długi weekendowy czas! Przed nami 1. listopada - czas refleksji i zadumy nad przemijaniem. Póki co, porządkujemy groby, przygotowujemy się do tego święta.
Dzisiaj proponuję galerię najpiękniejszych cmentarzy świata. Podaję link: http://biznes.gazetaprawna.pl/galerie/830880,duze-zdjecie,5,zobacz-najpiekniejsze-cmentarze-na-swiecie-galeria.html

http://www.odkryjmalopolske.pl/assets/galleries/3141/p_oksowybrzyzek1.jpg




















http://www.globtroter.pl/zdjecia/ukraina/b188631_ukraina_lwow_cmentarz_lyczakowski.jpg
















sobota, 29 października 2016

Dłuższy weekend mamy!!!!!!!!!!!!!


Witajcie serdecznie w ostatni październikowy weekendowy czas. Dobra nowina - jutro śpimy dłużej... Pamiętajcie o cofaniu zegarków! Miłego, spokojnego wypoczynku. Dla niektórych z Was, pewnie weekend bardzo długi - nie wszyscy pracują w poniedziałek, a we wtorek już mamy 1 listopada - znamienna data.

https://pixabay.com/pl/whitby-goth-weekend-wgw-gothic-1558338/

























https://pixabay.com/pl/gr%C3%B3b-cmentarzchrze%C5%9Bcija%C5%84stwo-znicz-1318299/

piątek, 28 października 2016

Historie zapisane obiektywem



Witajcie serdecznie. Zapraszam na portal talent.pl



http://talentpl.natemat.pl/192881,historie-opowiedziane-obiektywem

Są takie dzieła, które działają jak magnes, przyciągają nasz wzrok i absorbują uwagę. Na początku zastanawiasz się dlaczego tak się dzieje i o co właściwie chodzi. Z JAKIEGOŚ powodu, ciągle chcesz te dzieła oglądać. Czujesz, że one SĄ, że są prawdziwe. Górnolotnie można by powiedzieć, że pod warstwą obrazu ukryta jest dusza. Właśnie tą duszę można poczuć oglądając fotografie młodego polskiego artysty, ukrywającego się pod pseudonimem Slevin Aaron. Czytaj całość nahttp://talentpl.natemat.pl/192881,historie-opowiedziane-obiektywem



Dodaj napis






Scret Garden, Slevin Aaronhttp://www.fubiz.net/en/2015/08/25/secret-garden-by-slevin-aaron/

czwartek, 27 października 2016

Bieg na przełaj



Witajcie serdecznie! Była proza - piękne myśli wielkich ludzi. Dzisiaj proponuję odrobinę refleksji własnych.... Pozdrawiam.

Życie to wędrówka, to bieg... Różnie to bywa... Bieg na skróty, bieg długodystansowca...


                                Bieg na przełaj

Ciągle biegnę
przed siebie
Raz się czuję
jakby w piekle
Zdjęcie: AR
to znów
niebo
marzy mi się..
a nieraz jeszcze
śnię o.... 
tym,                                     
co tak bliskim
mogłoby by być, 
a wciąż przede mną
u c i e k a...
Niby wpadnie 
później...
A tu życia 
już południe
ba, nawet
zmierzch
niebawem...
Siedmiomilowe
buty
dobre są 
tylko
dla kotów...

Zdjęcie: AR

środa, 26 października 2016

Myśli różnych c.d.


Witajcie serdecznie. Dziękuję, że mnie odwiedzacie. Po ilości odsłon na blogu, "domniemam", że lubicie myśli, aforyzmy...
Więc proponuję następne ciekawe myśli ciekawych - wybitnych ludzi c.d.

" Każdego dnia trzeba posłuchać choćby 
   krótkiej piosenki, przeczytać dobry wiersz,
   obejrzeć piękny obraz, a także, jeżeli to możliwe,
   powiedzieć parę rozsądnych słów" - Goethe.
Zdjęcie: AR
      

"Poeta, prawdziwy, wielki poeta to ten,
              co nie tylko piórem poemata,
 ale coraz swym życiem ewangelię ludziom pisze. To ten, co po każdej burzy podnosi się silniejszy,
po każdej łzie wstaje jak po rosie zdrowszy. To poeta"  - zapamiętane...

Chciejcie być skromni, zrozumiali, prości;
Panujcie myślą nad słuchaczów gminem
I budźcie w sercach pragnienie piękności.
Niechaj pieśń wasza będzie dobrym winem… Autor: Adam Asnyk, Publiczność do Poetów w: Poezye, tom I, wyd. Gebethner i Wolff, Lwów 1898, s. 9.

Zdjęcie: AR



Jestże się poetą, czyli raczej tylko bywa się?


Goethe do Schillera o poezji:

" Poezja wymaga skupienia, ba, nakazuje je,
 izoluje człowieka wbrew jego woli, niejednokrotnie narzuca się, i na szerokim świecie ( by nie rzec - w wielkim świecie) jest równie uciążliwa, jak wierna kochanka".
Zdjęcie: AR

Kiedy jest poezja – poeci też są poezją. Prawdziwy poeta nie jest poetą. Prawdziwy poeta jest poezją. Źródło: Edward Stachura, Fabula rasa




Kochajcie czasem poetę
On jest rybim okiem
Śladem po locie motyla
I wężową łuską między ziołami. 
Autor: Adam ZiemianinRybim okiem

niedziela, 23 października 2016

Emil Zegadłowicz - Myśli


Witam serdecznie! Na niedzielny weekendowy czas proponuję kilka myśli Emila Zegadłowicza. Emil Erwin Zegadłowicz- polski poeta, prozaik, znawca sztuki, tłumacz, urodził się 20 lipca 1888 roku w Białej Krakowskiej, zmarł 24 lutego 1941 r. w Sosnowcu. Emila Zegadłowicza - większość z nas pamięta jako autora książki "Motory", powieści "Zmory", "Wrzosy"....


Zdjęcie jesieni: AR - Alicja Rupińska








Myśli Emila Zegadłowicza:




"Jestem (oho!) jak gałąź kwitnąca, od pnia życia odrąbana - zmieniana, świeżą wodę, żyję i kwitnę, gdy mam dopływ tlenu, gdy jestem na przewiewie - "

" - najłatwiej i najskuteczniej śmiercią się dorabiasz poeto, pamiętliwości ludzkiej;
"...cechą talentu jest niemożność pisania na zamówienie;
"...- to najlepsze kiedyś może nadejść tylko jako etap po etapie - nie ma skoków w przyrodzie, i kataklizm jest forma ewolucji, i rewolucja nie jest niczym innym jak ewolucją przyspieszona;

"..idę i jestem w słowie, to moja dalekonośna broń - przecież szerzycie kult speców - jestem takim specem- zwalczam słowami, buduję słowami - słowo dobre to nabój namiętności, nabój eksplodujący z niezawodną precyzja -


       "Poeta jest tylko w swym dziele; 
                            w nim jest cały".

sobota, 22 października 2016

Herb Królestwa Polskiego zawisł w Dworze Artusa


Witajcie w czas weekendu. Na sobotnie deszczowe chwile polecam artykuł zamieszczony na łamach "Twojego wieczoru" zatytułowany:

Herb Królestwa Polskiego zawisł w Dworze Artusa


http://twojwieczor.pl/2016/10/20/herb-krolestwa-polskiego-zawisl-w-dworze-artusa/

Muzeum Historyczne Miasta Gdańska wzbogaciło się o dziś nowy dar dzięki pomocy miłośników i sympatyków historii Gdańska zrzeszony w ramach Bractwa Ław Dworu Artusa z Lubeki (Niemcy). Prezentacja herbu Królestwa Polskiego, który posiada inicjały króla Zygmunta Augusta, odbyła się dziś w Dworze Artusa. Autorem rekonstrukcji jest Stanisław Wyrostek – znany gdański snycerz.



poniedziałek, 17 października 2016

ACH TA JESIEŃ...



Witajcie serdecznie! Kolejny tydzień mijającego tygodnia. Piękna Pani JESIEŃ za oknami... Jeszcze kilkanaście dni i 1 listopada.... Dzisiaj króciutko o jesieni....




                                Ach ta JESIEŃ... to jak życie...

Jesienny wiatr
niezły kpiarz
Zdjęcie: AR
jesienny wiatr
z losu sobie drwi
z nas – drwi CZAS
Jesienny wiatr                      z niejednego drzewa
liście skradł
Nazą młodość
skrada CZAS
Jesienny wiatr
jest z nami dopóty
dopóki przychylny

jest NAM CZAS




Jak JESIEŃ to pożółkłe
liście....





....i jesienne piękne widoki...
Zdjęcia: AR-Alicja Rupińska

niedziela, 16 października 2016

Kartka z kalendarza


    Witajcie serdecznie. W kalendarzu nietypowych świąt 
                    16.października 2016 roku to:

Ciekawie wyglądający mostek w Sopocie - zdjęcie: AR 



               Cytat dnia: „Póty się człowiek w pięknej rzeczy kocha, póki piękniejszej nie ujrzy.” -  Mikołaj Rej



..morze też się czasami gniewa..zdjęcie: AR




piątek, 14 października 2016

Szkolnych, dziecięcych wspomnień czar...


Witajcie serdecznie – 14 października 2016 roku
 w Dniu Edukacji Narodowej. A skoro Dzień Nauczyciela, 
 to może warto powspominać... Ot, choćby ten pierwszy etap szkoły podstawowej.
          Tak, wspomnień czar zostaje w każdym z nas... 

To moi pierwsi NAUCZYCIELE i pierwsze koleżanki, koledzy klasowi

Szkolny CZAS, a więc czas dziecięcych, a później lat młodzieńczych. One są piękne.... Takie jeszcze beztroskie... 
Moje dzieciństwo, może nie było, nie należało do najszczęśliwszych... ale ja, mimo wszystko – wspominam je często, noszę w sercu i pamięci.
      Ogólnie rzecz ujmując; byłam dzieckiem, które "musiało" szybko dorosnąć, dojrzeć... W jednym ze swoich wierszy napisałam: ...

                                            Rodzinne krajobrazy

Blisko Rypina Rakowo
moja wieś
to miejsce mój życiorys rozpoczyna
woda, drzewa...
z lat dziecinnych
jeszcze pamiętam to i owo
pośród pól i łąk
stoi drewniany dom
mój rodzinny
zawsze tam myślą wracam

Z pamięci przywołuję
obrazy minionych chwil
znajomą ścieżką
idę przed siebie
znam każdy skrawek ziemi
każde źdźbło trawy
wita mnie wesoły ptaków śpiew
przeglądam się w lustrze
spokojnego jeziora

Odnajduję własny świat
świat dziecięcych lat
radość i gniew

No cóż.... mówią, że czas leczy rany.., a muzyka łagodzi obyczaje...Tak, to prawda. Czas leczył i moje rany.. Patrzę na minione wydarzenia przez pryzmat własnych, po drodze nabytych doświadczeń. Próbuję wiele zrozumieć, uczę się cały czas wybaczania...To trudna sztuka... Wracając do wspomnień 
i lat szkolnych to, - Wychowywałam się pośród szumu kołyszących się drzew, fal płynącego jeziora - Długie (powiat rypiński-Ziemia Dobrzyńska). Krajobraz rodzinnej wsi wprawił mnie już od najmłodszych lat w nostalgię i refleksję. Świat poezji jest dla mnie nieustannym poszukiwaniem, odkrywaniem, próbą zrozumienia skomplikowanych spraw codziennego życia człowieka, jego relacji z otoczeniem - życia i przemijania, sensu istnienia; wiary, nadziei i miłości.
    Tak często siadywałam nad owym jeziorem – Długie- i tam
w samotności, wielokrotnie ze "swoim bólem" powtarzałam sobie: kiedyś będę szczęśliwa....kiedyś ktoś mnie pokocha...będę komuś potrzebna... Lekarstwem dla mnie były też książki, które bardzo lubiłam czytać. No i później oczywiście pisanie....
Słowa Seneki stały się moim credo. Ten zapis, który umieściłam na swoim blogu:

     Pisanie przynosi ulgę... "Jeżeli jest Ci smutno i źle, jeżeli doznasz w życiu miłości, bólu, cierpienia i tęsknoty, weź pióro do ręki i pisz, a przyniesie Ci to ulgę i gorycz życia przyjmiesz inaczej" SENEKA
     Dobrym czasem dla mnie był czas spędzony w szkole. Chętnie chodziłam do niej i chętnie się uczyłam. To była stara drewniana szkoła. O, jakże często ją wspominam, nawet mi się nieraz przyśni. Można to miejsce wygooglować:Link:https://pl.wikipedia.org/wiki/Czy%C5%BCewo_(wojew%C3%B3dztwo_kujawsko-pomorskie)
Czyżewo – wieś w Polsce położona w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie rypińskim, w gminie RypinW latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa włocławskiego. Obecnie sołtysem wsi Czyżewo wraz z Rakowem jest Jarosław Jankowski[1]
     Dziś to opuszczony budynek z zabitymi oknami
i informacyjną tabliczką, czekający na kogoś, kto podejmie się trudu przywrócenia go do użytku, do tzw. świetności. Mam nadzieję, że znajdzie się osoba – mecenas, który zaopiekuje się tym budynkiem, a może powstanie jakieś regionalne muzeum?
  Szkoła w Czyżewie była oddalona od mojego domu w Rakowie – o kilka dobrych kilometrów; mówiono, że ze 3,5 kilometra do 4. w zależności od tego, czy się ją skracało dobrze znanymi nam skrótami.No, ale cóż tam te kilometry.., kiedy szkoła była miejscem, gdzie się uczyło,poznawało, spotykało z rówieśnikami. Działo się wtedy zawsze coś nowego....W domu byłoby za nudno, no i co z edukacją? W tej małej szkole było najpierw 8 klas, później już mniej. Akurat ja uczęszczałam do niej 7 lat, a 8.klasę kończyłam jako dojeżdżająca – w Rypinie. W tej małej drewnianej szkole było kilka klas, kancelaria – to na dole, a na kondygnacji – piętrze- jeszcze klasa i małe mieszkania dla nauczycieli. Tak było za moich szkolnych czasów. Mały, drewniany budynek, który tak zapamiętałam, który mi się czasem śni. Szkoła w Czyżewie była małą szkołą i miała nie za wielu uczniów. W klasach było nas kilkunastu. Klasy , a raczej ich wyposażenie różniło się znacząco od dzisiejszych klas. Siedzieliśmy w drewnianych ławkach z kałamarzem na środku. Nasza biblioteka to było kilka oszklonych szaf z książkami. Z przyjemnością i z prawdziwym zapałem czytaliśmy znajdujące się tam książki. Nie było sali gimnastycznej – było zwykłe boisko. A jednak... był, a raczej pozostał czar tych lat...
I co najważniejsze – byli NAUCZYCIELE, których zapamiętaliśmy i wspominamy. Przechowujemy pamięć, zdjęcia w albumach.Ja mam, nie zgubiłam żadnego, mimo moich – kilkunastu – przeprowadzek.
    I tu PUENTA – UKŁON – PODZIĘKOWANIA
za czas, który mi poświęciliście, za przekazaną wiedzę, zarówno tę z książek, jak i tę życiową.

                                  DZIĘKUJĘ.

Pamiętam, wszystko pamiętam...
śp. Pana Henryka- kierownika szkoły,
p. Jankę, która była moją pierwszą wychowawczynią
i panią od j.polskiego. ps. Tu mała dygresja...ale na wesoło, tak radośnie - pamiętam tę dwójkę z j. polskiego za opowiadanie, które naprawdę sama napisałam. 
ps. Sprawa wyjaśniona- Pani Janka już wie, że to wtedy, w tych pierwszych szkolnych latach – zaczynałam swoje próby....
A na tym zdjęciu moja pierwsza wychowawczyni, pani od j.polskiego,
no i ja - ta mała dziewczynka w czarnej sukience z białym kołnierzykiem
i "pociesznie krzywo" podciętą grzywką...




























p. Wandę i jej męża – Leszka. 
Pani Wandzia nauczyła mnie j.rosyjskiego.
p. Krystynę, sympatyczna pani od matematyki – 
z matematyki nie byłam orłem, ale ambitnie się starałam..
p. Elę – też od j. polskiego
p. Marię od geografii, panią, dzięki , której zaczęłam marzyć też o podróżach
śp. p. Kazimierza, który uczył nas historii - dobry człowiek to był

      Wszystkich Was pamiętam. Dziękuję. Pamiętam też 
i naszą klasę – wspominam tych, co odeszli – śpijcie spokojnie . My też tam pójdziemy. A tych, co pozostali – Pozdrawiam!.Tyle wspomnień z lat szkolnych – tych najwcześniejszych.Te z lat późniejszych też wspominam bardzo serdecznie. 





















czwartek, 13 października 2016

Literacka Nagroda Nobla - 2016

Bob Dylan - amerykański piosenkarz, kompozytor, autor tekstów, pisarz i poeta został tegorocznym laureatem Literackiej Nagrody Nobla - zadecydowała Szwedzka Akademia.
Ma na koncie Grammy, Oscara i Nagrodę Pulitzera. Od lat był wymieniany też wśródkandydatów do literackiego Nobla, ale jednak jego zwycięstwo jest zaskakujące. Jak poinformowała Sara Danils, przedstawicielka Szwedzkiej Akademii, Dylan został doceniony za " stworzenie nowego sposobu poetyckiej ekspresji w tradycji amerykańskiej piosenki". Czytaj na:http://kultura.gazeta.pl/kultura/7,114528,20830190,bob-dylan-literacka-nagroda-nobla-dla-gwiazdy-muzyki.html#MT



środa, 12 października 2016

JESIEŃ w muzyce poety



     Jesień w muzyce poety i poezja w muzyce kompozytora - 
                                     Wincentego Wiolna.


http://bit.ly/1n4R4T8



BATUTA  JESIENI

Brzmienie letniej symfonii
Unoszone w półksiężycach
Rozeszło się w chłodnych porankach
Za pulpit dyrygenta
Wkroczyła jesień
Pierwsze takty
Piano pianissimo skrzypiec
W żółtej tonacji
Zaszeleściły brzozy
Przemijającą zieleń żegnał klarnet
W orszaku altówek
Dojrzałe owoce, późne kwiaty
Dźwięczały smakiem i urodą
Na pięcioliniach 
Nici babiego lata
Plątały dźwięki fletu
Pasaże fortepianu niczym
Klucze odlotów
Przemieszczały się po
Wiolonczelach w krzyżykach, innych instrumentach
I znikały w tonach oboju jako bemole





Gdańsk żegna Andrzeja Wajdę


Zapraszam do lektury nowego numeru: http://twojwieczor.pl/wp-content/uploads/2016/10/nr_812.pdf


http://twojwieczor.pl/wp-content/uploads/2016/10/nr_812.pdf


  
http://twojwieczor.pl/

Gdańsk żegna Andrzeja Wajdę – jednego z najwybitniejszych twórców w historii polskiego i światowego kina, wielkiego przyjaciela Gdańska i Gdańszczan, a także Honorowego Obywatela tego miasta. 
Andrzej Wajda zmarł w niedzielę 9 października. Na znak żałoby w poniedziałek do połowy masztu opuszczone zostały flagi na budynku Rady Miasta Gdańska i Urzędu Miejskiego w Gdańsku. W Nowym Ratuszu wyłożona została księga kondolencyjna dla mieszkańców. Można wpisywać się do niej w godz. 8.00-17.00.








wtorek, 11 października 2016

...... nic tak nie nęci, nie rozczarowuje.....

Ten napis znajduje się na jednym z pomników w Gdyni...


Zdjęcie: AR - Alicja Rupińska






Pomnik Józefa Teodora Konrada Korzeniowskiego, polskiego pisarza i publicysty.
 Usytuowany na końcu al. Jana Pawła II (d. al. Zjednoczenia) w sąsiedztwie Akwarium Gdyńskiego. Ma kształt stylizowanego kamiennego żagla przypominającego galion żaglowca, z popiersiem pisarza od strony frontowej. Wykonany z granitu. Pod postacią cytat z jego dzielą: „Nic tak nie nęci, nie rozczarowuje i nie zniewala jak życie na morzu". Z lewej strony cokołu napis: „Teodor Józef Konrad Korzeniowski 1857-1924". Z prawej strony cokołu napis: „Joseph Conrad".
Zdjęcie: AR - Alicja Rupińska




... nic tak nie nęci, nie rozczarowuje i nie zniewala, jak życie na morzu.  (Lord Jim)





Biografia Josepha Conrada (Konrada Korzeniowskiego) nie należy do prostych, od początku kładzie się na niej piętno dramatyzmu. Ten niezwykły pisarz urodził się w 1857 roku w Berdyczowie na Ukrainie, jako jedyny syn Apolla Nałęcz- Korzeniowskiego oraz Eweliny z Bobrowskich. Oboje pochodzili z rodzin ziemiańskich. Autor Lorda Jima otrzymał na chrzcie trzy imiona: Teodor Józef Konrad, z których używał wyłącznie ostatniego. Więcej na: http://jadro-ciemnosci.klp.pl/a-6150.html

    Pisarz tak o sobie pisał: Nazywają mnie pisarzem morza, tropików, autorem opisującym, romantycznym – również realistą. 
          W gruncie rzeczy jednak skupiałem całą uwagę na „idealnej” wartości rzeczy, wydarzeń, ludzi. Tylko i wyłącznie na tym. Z listu do Sidneya Colvina (18 III 1917)

To prawda, morze jest niepewnym żywiołem, ale żaden żeglarz nie pamięta o tym w obliczu jego urzekającej potęgi, jak kochanek nie myśli o przysłowiowej niestałości kobiet.(Gra losu)


... morze rzuca na ludzi czar na całe życie i przykuwa ich do siebie (...)

    
              (Szaleństwo Almayera)



poniedziałek, 10 października 2016

Ważnych jest kilka tych chwil, na które czekamy....

Kochać Marka. 10. rocznica śmierci Marka Grechuty

Czytaj więcej na http://muzyka.interia.pl/artykuly/news-kochac-marka-10-rocznica-smiercimarkagrechuty,nId,2286784#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome


http://muzyka.interia.pl/artykuly/news-kochac-marka-10-rocznica-smierci-marka-grechuty,nId,2286784





sobota, 8 października 2016

Wiosną jest radośniej...


Witajcie serdecznie! Pani WIOSNA króluje. Ta pora roku ma UROKI, oj ma.... Szanowni Państwo, minęły dwa lata i trzy miesiące, jak założyłam tego bloga. Dziękuję, że mnie odwiedzacie! Mnie - pisanie przynosi ulgę, a Wy, jeśli czytając zamieszczone na nim treści - znajdziecie, choć odrobinę, cząstkę dla siebie - to będę szczęśliwa.
Zdjęcie: Alicja Rupińska
   

     Dzięki funkcji translate - blog ma już odsłony w 93. krajach.
  W początkowym zamyśle - blog miał nazwę - z życia wzięte. Ostatecznie zostawiłam nazwę:
   

poezjąiprozą.blogspot.com


Cóż... nasze życie to też proza i poezja - czasem.... Próbuję dostrzec piękno, dobro....pośród zgiełku życia. Znam też życie, niestety i od tej smutnej strony. Życie mnie też, jak wielu innych - nie oszczędzało....Też mi nie było łatwo pogodzić się z wieloma sprawami, a raczej niegodziwościami, paradoksami itd..... i tym, że "Dziwny jest ten świat...." - jak w piosence Czesława Niemena; bolało mnie i boli nadal to, że człowiek człowiekowi wciąż "potrafi zgotować ten los..."; że człowiek człowiekowi - zamiast człowiekiem - to wilkiem....
Ach ten człowieczy los.... Z każdym dniem, miesiącem, rokiem doświadczam GO, a on mnie też....wielokrotnie nie oszczędzając... Pozdrawiam, a jednak warto żyć...



czwartek, 6 października 2016

Największa uczelnia na POMORZU... - "Twój wieczór " zaprasza do lektury



  Witajcie serdecznie! Ukazał się kolejny numer dwutygodnika "Twój wieczór", a w nim.....

 

http://twojwieczor.pl/2016/10/06/najwieksza-uczelnia-na-pomorzu-zainaugurowala-rok-akademicki/
     
 Mowa oczywiście o Uniwersytecie Gdańskim, który 3 października otworzył oficjalnie swoje drzwi nowym studentom.


Nowy rok akademicki 2016/2017 rozpoczęło ponad 30 000 studentów, doktorantów i słuchaczy studiów podyplomowych oraz 1700 nauczycieli akademickich. Na pierwszy rok studiów uczelnia przyjęła ponad 11 500 studentów.