sobota, 16 kwietnia 2016

O zabawach współczesnych dzieci


Witajcie serdecznie! Dzisiaj - na wolną chwilę - proponuję artykuł o zabawach współczesnych dzieci. Uważam, że współczesnym dzieciom brakuje... Cieszę sie, że świetnie sobie radzą w SIECI, ale... jak podaje tytuł artykułu w "Twój wieczór" - Komputer ci dziecka nie wychowa!- 

Artykuł publikowany był w Blastingnews - link:http://pl.blastingnews.com/felietony/2015/10/elektroniczne-gadzety-kontra-bierki-chinczyk-spiacy-niedzwiedz-i-inne-zabawy-00589433.html

ELEKTRONICZNE GADŻETY KONTRA BIERKI, CHIŃCZYK, ŚPIĄCY NIEDŹWIEDŹ i I INNE ZABAWY


Zabawa ponadczasowa_
Stary niedźwiedź mocno śpi - ponadczasowa zabawa


Współczesne dzieci większość wolnego czasu spędzają w sieci. Czy wirtualny świat może całkowicie zastąpić żywy kontakt z rówieśnikami?

"Dziecko chce się bawić. Bawi się wszystkim i poznaje otaczający świat przede wszystkim i najlepiej w zabawie i przez zabawę" [Maksym Gorki]. Powszechnie znane jest powiedzenie: "każdy wiek ma swoje prawa - prawem dziecka jest zabawa. Bawili się nasi ojcowie, dziadkowie, pradziadkowie. Tak, jak i w innych dziedzinach życia, tak i w tej nastąpiło wiele zmian. Cieszy to, żedzieci szybko i z pewną dozą łatwości przyswajają sobie tajniki działania elektronicznych wynalazków, a smuci, niepokoi zjawisko zbyt długiego "przesiadywania" przy komputerach czy notorycznego wysyłania SMS-ów.

Zabawy współczesnych dzieci, a dawniej_
ulture.pl/pl/artykul/lap-serso-kulaj-kulotka-swieto-gier-podworkowych

Kiedyś wystarczył szmaciany gałganek, czy kapsel znaleziony na podwórku




"Pamiętam większość wolnego czasu spędzało się na podwórku. Padało hasło: w co się bawimy lub czym? No i do zabawy. Pomysłów nie brakowało. Wtedy wystarczały przedmioty, które znajdowało się dosłownie na podwórku, np. kapsle od butelek. Grę w kapsle nazywaliśmy Wyścigiem Pokoju. Kapsle były naszymi zawodnikami, poruszało się nimi po murku czy krawężniku pstryknięciem palców - wspomina Jurek z uśmiechem. Ileż to było frajdy. Było jeszcze wiele innych: berek, chowanego, ganianego, śpiący niedźwiedź, zbijak, gra w gumę.. a jak trzeba było zostać w domu to były gry: chińczyk, państwa - miasta, bierki, warcaby, tysiąc...Takie to były zabawy za czasów PRL-u ... i wcale nie były takie złe" - konstatuje Jurek. Dodaje: " to były inne czasy.., ale zabawy fajne, choć nie było komputerów i smartfonow.
"Ja miałam jedną lalkę i jedną książkę.To był prezent od mamy. Jak chodziłam do szkoły podstawowej przeczytałam wszystkie książki z maleńkiej biblioteki szkolnej - wspomina Krysia. Dodaje: "to była mała szkoła wiejska i zawartość biblioteki mieściła się w trzech starych szafach od połowy oszklonych. Do dziś pamiętam piękne bajki, baśnie z ilustracjami Marcina Szancera. Na wierszach Marii Konopnickiej uczyłam się patriotyzmu do Ojczyzny, miłości do natury, do przyrody. Pamiętam jeszcze taki wierszyk" Co słonko widziało?". Chodziłam razem z nim i podpatrywałam świat wokół mnie. Pamiętam też innych autorów poezji dla dzieci: Brzechwę, Tuwima...".


Zabawy dzieci
http://media2.pl/media/93319-Dziecinstwo-w-PRL-u.-Nowy-magazyn-z-grami.html


































zabawy dziecięce w malarstwie

           http://www.galeriaklasyki.pl/rodzajowe/18341-zabawy-dzieciece.htm